Do większości starachowickich przedszkoli wracają zajęcia logopedyczne. Od tego miesiąca będą już w pięciu z ośmiu miejskich placówek.

Urząd Miasta Starachowice
fot. hmr

- Jeżeli środki nie będą wystarczające, zajęcia zaplanujemy od stycznia przyszłego roku - deklarowała wiceprezydent Małgorzata Szlęzak.

Za zrozumienie dziękował na sesji radny Robert Sowula, a kontynuując wątek przedszkolny radna Agnieszka Cheda dopytywała się o przywrócenie gimnastyki korekcyjnej.

- Przeprowadzone w maju i czerwcu badania wskazują, że 70 proc. dzieciaków kwalifikuje się do takich zajęć. W tym wieku wady można jeszcze wyćwiczyć - przekonywała radna.

- Opieką terapeutyczną objęliśmy dzieci z poważnymi wadami. W tych przedszkolach, gdzie nauczyciele posiadali kwalifikacje, gimnastyka była kontynuowana. Rozważamy obecnie różne możliwości prowadzenia gimnastyki kompensacyjnej na terenie pozostałych placówek. Wiąże się to oczywiście z analizą możliwości ich budżetów. Prowadzone są też rozmowy z przedstawicielami Zarządu Powiatu na temat przywrócenia tych zajęć na zasadach, jakie obowiązywały do końca lutego br. czyli przed zawieszeniem ich decyzją dyrektora ośrodka. Niezależenie od tego, ośrodek nadal świadczy usługi dla naszych dzieci, wykonując swoje zadania statutowe i na ten rok szkolny przygotował 50 miejsc dla potencjalnych uczestników zajęć w wieku 6 - 7 lat, wskazanych w wyniku przeprowadzonych w roku ubiegłym badań przesiewowych. Już w pierwszym tygodniu zapisów, wszystkie miejsca były zajęte. Mimo tego dyrektor zapewnia, że dla każdego potrzebującego dziecka znajdzie się miejsce w ośrodku - powiedziała wiceprezydent.

Wychodząc naprzeciw potrzebom, miasto wprowadziło priorytety w obszarze doskonalenia nauczycieli. W przedszkolach są to dodatkowe kwalifikacje w zakresie logopedii i gimnastyki korekcyjnej. Zainteresowani tym pedagodzy mogą skorzystać z dofinansowania studiów podyplomowych, jakie oferuje im gmina. I tego rodzaju studia podjęły na razie trzy osoby.

- W dalszej kolejności chcemy zadbać o to, aby zapewnić w przedszkolach kadrę pedagogiczną, posiadającą dodatkowe kwalifikacje do nauczania języka angielskiego. Ma to uzasadnienie ekonomiczne, nie trzeba będzie bowiem zatrudniać dodatkowo kolejnej osoby, co generuje koszty i obciąża budżet. A prowadzenie zajęć w ramach godzin ponadwymiarowych pozwala zmniejszyć wysokość dodatku wyrównawczego wypłacanego tak czy inaczej nauczycielom na początku każdego roku budżetowego w celu wyrównania do średniej krajowej - powiedziała GAZECIE wiceprezydent M. Szlęzak.

(An)

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU