Nasza lecznica jest ponownie w złotej setce rankingu "Rzeczpospolitej" i Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia. Awansowała o siedem miejsc i otwiera trzecią dziesiątkę najlepszych placówek medycznych w Polsce, w których pacjent - mimo choroby - może czuć się dobrze i być profesjonalnie leczony.

Mamy jeden z najlepszych szpitali!
fot. Gazeta Starachowicka

Zdaniem dyrektor Jolanty Kręckiej, jest to ogromny sukces powiatu, ale i potwierdzenie szalenie dużej pracy oraz wysiłku, włożonego przez załogę, za co dziękowała jej podczas konferencji prasowej.

- Szpital jest dobrą wizytówką tego powiatu, a jego mieszkańcy są objęci bardzo dobrą opieką - stwierdziła dyrektor.

Z naszego regionu wyższe miejsce zajął tylko Szpital Specjalistyczny Św. Łukasza w Końskich, który wiedzie wciąż prym w województwie, ale różnica między naszą placówką z roku na rok staje się coraz mniejsza. Jest to zaledwie 2,7 punktu, na co zwrócił uwagę wicestarosta Dariusz Dąbrowski.
- Zajęliśmy 21. miejsce, ale spośród dwudziestu szpitali, jakie były przed nami, zaledwie dziewięć to placówki powiatowe. Pozostałe jedenaście to szpitale kliniczne, wojewódzkie, czy centra onkologiczne. Można zatem powiedzieć, że jesteśmy w dziesiątce najlepszych szpitali powiatowych w Polsce - skonkludował Dąbrowski.

W niektórych dziedzinach, jak choćby zarządzenie, jesteśmy lepsi nie tylko od Końskich, ale nawet od wojewódzkiego szpitala w Zamościu, który znalazł się na drugim miejscu w Polsce!

Podziękowania pracownikom i dyrekcji placówki złożył starosta Andrzej Matynia, podkreślając, że tak dobre wyniki są możliwe, gdy zespół angażuje się w swoją pracę i wykorzystuje nadarzające się możliwości.

Trzeci na liście najlepszych świętokrzyskich placówek jest Staszów, ale jeśli spojrzeć na zestawienie globalne, zajmuje on miejsce dopiero 55 miejsce. Czwartą pozycję wypracował Niepubliczny ZOZ w Jędrzejowie, na piątej jest ZOZ w Ostrowcu Świętokrzyskim. Najgorzej wypadła placówka z pobliskiego Skarżyska - Kamiennej, która w regionie była dopiero ósma, a w klasyfikacji ogólnej znalazła się poza setką. Tym bardziej mamy być z czego dumni. Szkoda tylko, że splendor i prestiż, jaki daje ten ranking, nie przekłada się bezpośrednio na szpitalne finanse.Wpływa on co najwyżej na dodatkowe punkty za posiadaną akredytacje, co nie przesądza o wysokości kontraktu, o czym mówiła Jolanta Kręcka. Szpital może też liczyć na niższe o 10 procent ubezpieczenie od zdarzeń medycznych, co gwarantuje ustawa. Ale nie na wyższe kontrakty, o co od dawna upominają się dyrektorzy. Dla mieszkańców ważne jest to, że wyższa jakość usług medycznych, oznacza mniejszą ilość zakażeń w szpitalu, dlatego mogą się czuć bezpiecznie. I w większości faktycznie tak jest, czego dowodzi punktacja w zakresie analizy skarg i zażaleń. Na 40 możliwych punktów, otrzymaliśmy 37,5, co podkreślił starosta - świadczy jedynie o tym, że poziom usług w szpitalu jet naprawdę bardzo wysoki. Pozwala to budować markę, nie tylko szpitala, ale także powiatu, przyjaznego pacjentom. Zapewnia też wiarygodność w kontaktach z kontrahentami.
- Jestem z tego niezmiernie dumna. Uważam, że moja pięcioletnia praca została zakończona sukcesem - stwierdziła J. Kręcka.

Pytana o swoje plany i ewentualną rezygnację ze stanowiska (w związku z konkursem na stanowisko dyrektora łódzkiego NFZ, do którego aplikowała), stwierdziła zdawkowo, że decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły.

- Mam poczucie dobrze spełnionej misji - powiedziała GAZECIE. - I nawet gdyby konkurs został rozstrzygnięty na moją korzyść, musiałabym się głęboko zastanowić.

(An)

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU