AAA
Dowodów mataczenia brak
Korupcyjny proces trwa
Sobota, 15 grudnia 2012r. (godz. 13:31)

Krakowska Prokuratura Apelacyjna nie znalazła dowodów, by którykolwiek z pracowników UM, uczestniczących w spotkaniu prezydenta z Norbertem G., działał z zamiarem nakłonienia świadka do zmiany zeznań.

Urząd Miasta Starachowice
Urząd Miasta Starachowice
fot. hmr
Nastepna wiadomosc:
ť Inweststar na sprzedaż

Poprzednia wiadomosc:
ť Dosprzętowią rehabilitację

Na rozmowie w gabinecie prezydenta, po jego wyjściu na wolność, opierał się jeden z zarzutów, jakie usłyszał prezydent i urzędniczka. Na spotkanie miał nalegać ówczesny prezes Zakładu Energetyki Cieplnej - Norbert G. Kilka dni później włodarz i urzędniczka zostali aresztowani pod zarzutem nakłaniania świadka do zmiany zeznań. Do winy się jednak nie przyznali. Prokuratura Apelacyjna w Krakowie sprawdzała, czy obecni przy rozmowie pracownicy Urzędu Miasta nie próbowali wpłynąć na decyzję prezesa Norberta G. Postępowanie w tej sprawie umorzono.


- Brak jest dowodów, wskazujących na to, że działali w zamiarze nakłonienia świadka do zmiany zeznań. Kierując się zasadą, że wszystkie wątpliwości rozstrzygane są na korzyść osoby podejrzewanej, postanowiliśmy umorzyć postępowanie w tej sprawie - powiedział GAZECIE Piotr Kosmaty, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie.

Nadal trwa jednak śledztwo dotyczące przyjmowania korzyści majątkowych przez prezesów spółek gminnych (prowadzone przez Prokuraturę Rejonową Kielce Wschód) oraz sprzedaży nieruchomości, bezumownego dostarczania ciepła do domu włodarza i nadużycia uprawnień przez byłego prezesa ZEC podczas podpisywania umów na dostarczanie opału.

(An)

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU

REKLAMA