AAA
Wagary "na bani"
Nie wyszły na zdrowie
Czwartek, 28 marca 2013r. (godz. 13:43)

Zakrapiany odpoczynek od edukacyjnych zajęć zrobił sobie w zeszłym tygodniu uczeń jednej ze szkół średnich w naszym mieście. Tłumaczył się przed strażnikami i przed matką, która przyjechała po niego z powiatu szydłowieckiego.

fot. Gazeta Starachowicka

Chłopak mieszka w sąsiednim powiecie, a uczęszcza do jednej ze starachowickich szkół. Tydzień rozpoczął jednak nie na nauce, a na powitaniu wiosny "pod chmurką". Ulokował się za jednym z supermarketów z flachą w ręku, na czym nakrył go patrol Straży Miejskiej.


Do powiedzenia miał niewiele, w większości były to niecenzuralne słowa. Trafił więc na komendę, gdzie czekał na przyjazd matki. Z mającym prawie 2 promile alkoholu uczniem nie można było się dogadać, dlatego zaproszono go na komendę po wytrzeźwieniu. W środę przeprosił za takie zachowanie, ale nie uniknął mandatu za zanieczyszczanie terenu i używanie wulgarnych słów.

(An)

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU

PRZECZYTAJ TAKZE:
amateur - 28-03-2013 14:02
Brać się za zmiotki i miasto sprzątać bo dużo syfu po zimie wyszło. A nie wozidełko po mieście
Karol - 28-03-2013 13:48
Wow, świetna robota. Dzięki Straży Miejskiej ulice są bezpieczniejsze, a ludzie szczęśliwsi. Nie wiem czemu Starachowice nie słyną w całej Polsce dzięki tak wspaniałym czynom strażników.
REKLAMA