W dniach 10 - 12 maja br. do gminy Brody zjechali miłośnicy przepraw terenowych i jazdy po bezdrożach z całego województwa świętokrzyskiego. Pierwszy w naszych okoliach rajd offroad zorganizowało nowopowstałe stowarzyszenie "Wertep Brody". Oprócz sportowej rywalizacji i dobrej zabawy, impreza miała cel charytatywny. Zbierano datki na rehabilitację Anny Bujnowskiej z Dziurowa.

fot. Urząd Gminy Brody

fot. Urząd Gminy Brody

fot. Urząd Gminy Brody

fot. Urząd Gminy Brody

Zobacz:
ť zdjecia w galerii [9]

Nastepna wiadomosc:
ť Wsparcie dla Organizacji pozarządowych

Poprzednia wiadomosc:
ť Zabezpiecz prawidłowo swój rower

Błoto i trud

W rajdzie uczestniczyło 22 załóg. W sobotę, 11 maja, mieli oni do pokonania łącznie ok. 70 km trasy, sześć odcinków specjalnych i 43 punkty kontrolne. W kategorii turystycznej, pierwsze miejsce wywalczył Łukasz Gębura z Boru Kunowskiego w samochodzie Daihatsu Feroza. II miejsce zajął Sebastian Łęcki ze Starachowic (Hyundai Galloper). III miejsce - Rafał Poznański ze Starachowic (Land Rover). Bardzo widowiskowe były odcinki specjalne w kategorii turystyczno - wyczynowej. Pierwsze miejsce w tej kategorii zajął Arkadiusz Grudzień z Brodów (Nissan Patrol). II miejsce wywalczył Bartosz Stachuczy Brodów (Suzuki Samurai) a III miejsce - Piotr Mielczarek ze Starachowic (Geep Grand Cherokee). Rajd był bardzo trudny technicznie - co widać było zarówno po ubłoconych samochodach jaki i zmęczonych załogach wracających do bazy w Karczmie "U Jana". Mimo utrudzenia, uczestnicy rajdu uznali imprezę za udaną.

Niespodzianka na trasie

Nad bezpieczeństwem zawodów czuwała Grupa Ratownictwa Drogowego "Extreme" z Ostrowca Świętokrzyskiego. W trakcie rajdu grupa zorganizowała punktowaną bramkę z pozorowanym wypadkiem. Nikt nie był o tym uprzedzony. Były sztuczne rany i niektórzy przestraszyli się że naprawdę doszło do obrażeń. Zadania z pierwszej pomocy, perfekcyjnie wykonała załoga Nissan Patrol w składzie: Damian Wieczorek Diana Maciąg. Ponadto, Pani Diana została przez zawodników wybrana jako Miss Rajdu. Organizatorzy przyznali także nagrodę "Manewr Rajdu". Zdobył ją Piotr Mielczarek, który niezwykle agresywnie pokonywał rzekę Kamienną w okolicach Krynek.

Udana zbiórka pieniędzy

Impreza zakończyła się piknikiem charytatywnym. W niedzielę, 12 maja, nad Zalewem Brodzkim, koło boiska "Czarnych Ruda" zorganizowano przejażdżki samochodami terenowymi. Opłatami za przejazd były datki na rzecz rehabilitacji Anny Bujnowskiej. Na przejażdżkę zmotem, czyli wozem własnej konstrokcji chętni byli również panowie w garniturach. Nie odstraszyła ich możliwość zabłocenia. Do puszki zebrano łącznie 1530 zł. Do tego dodano pieniądze ze składek uczestników rajdu w kwocie 4170 zł. Łącznie dla Ani Bujnowskiej zebrano 5700zł. Wszystkie koszty związane z organizacją rajdu ponieśli członkowie stowarzyszenie "Wertep Brody". Zainteresowanym dalszą pomocą dla szesnastolatki, podajemy numer konta: Fundacja Dzieciom "Zdążyć z pomocą" ul. Łomiańska 5, 01-685 Warszawa. Nr konta: 15 1060 0076 0000 3310 0018 2615 z dopiskiem: darowizna na leczenia i rehabilitację nr 15672 Bujnowska Anna Wiktoria.

Szymon Zawłocki - prezes stowarzyszenia powiedział, że warto było się starać o organizację rajdu - zarówno dla Ani Bujnowskiej jak i dla zadowolonych min zawodników. Podziękował za pomoc członkom stowarzyszenia, ludziom którzy udostępnili działki do rajdu oraz Wójtowi Gminy Brody. Na zakończenie imprezy, zawodnicy żartowali że wszyscy się przeprowadzą do gminy Brody bo bardzo spodobała im się ta okolica.

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU