W miniony poniedziałek zderzyły się tam aż trzy samochody. Rozpędzony tir nie zdołał wyhamować przed skrzyżowaniem i uderzył w jadący przed nim samochód, wbijając go w następny, jadący z przeciwka.

fot. Gazeta Starachowicka

Samochód wcisnął auto w toyotę, a sam wylądował na chodniku, „ścinając” po drodze słup oświetleniowy. Na szczęście żadnemu z uczestników nie stało się nic poważnego. Najbardziej ucierpiała młoda kobieta kierująca renaultem. Trafiła do szpitala, ale po udzieleniu pomocy medycznej została zwolniona do domu.

(An)