AAA
Będzie więcej miejsc pracy?
Perspektywy są optymistyczne
Piatek, 25 czerwca 2010r. (godz. 20:00)

Co czwarty pracodawca zamierza zwiększyć zatrudnienie w trzecim kwartale tego roku, a tylko sześć na sto firm chce je ograniczyć - wynika z prognoz agencji zatrudnienia Manpower Polska. Najlepsze perspektywy pracy są w budownictwie. sklepach i restauracjach. Czy także w Starachowicach rynek pracy się ożywi?

PUP w Starachowicach
PUP w Starachowicach
fot. Gazeta Starachowicka

- Nie byłbym takim hurra optymistą – mówi Jarosław Nowak, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Starachowicach. – Choć trzeba przyznać, że statystyki ostatnich miesięcy pokazują, że na rynku pracy dzieje się coraz lepiej. Na koniec maja zarejestrowanych było 6986 osób, co w porównaniu do poprzedniego miesiąca daje spadek o 338 osób. Podobnie rzecz miała się w kwietniu, kiedy to w statystykach figurowało już nie 7778, a tylko 7324 bezrobotnych.


Pozytywny trend zaczął się już w marcu. Od tamtego czasu bezrobocie w naszym powiecie spadło o ok. 800 osób. I co ważne, nie jest to zasługa żadnej akcji administracyjnej prowadzonej przez PUP, ale podjęcia pracy przez bezrobotnych. W samym maju było to aż 559 osób.

- Istotne i znamienne jest to, że zatrudnienie nie subsydiowane, czyli takie, które nie wymaga angażowania środków, będących w naszej dyspozycji, podjęło aż 476 osób – mówi dyrektor. – Pracę, jak widać, można znaleźć nie tylko w oparciu o nasze fundusze. Takie ożywienie obserwujemy już od kilku miesięcy. Przybywa nam dużo miejsc pracy, zwłaszcza w sektorze budowlanym, co nie dziwi z uwagi na tę porę roku. Dużo jest też ofert dla kierowców, a także w handlu i gastronomii.

Wpływ na dobrą koniunkturę miał zapewne poziom środków, zaangażowanych przez urząd w poszczególne działania. Na przestrzeni pierwszych pięciu miesięcy udało się zaktywizować ponad 1600 osób, co jest dobrym prognostykiem na przyszłość, zwłaszcza, że w odróżnieniu od wielu powiatów z województwa, nasz „pośredniak” nadal posiada jeszcze spore pieniądze, które angażuje w kolejne przedsięwzięcia. Ciągle podpisywane są nowe kontrakty oraz umowy.

- Chciałbym powiedzieć, że kryzys minął, ale do końca nie jestem do tego przekonany – mówi J. Nowak. – Zawsze o tej porze roku przybywało nam miejsc pracy, z wyjątkiem ubiegłorocznej „mizerii”. Czas pokaże, jak będzie tym razem.
(An)

REKLAMA