AAA
Samobójstwo w szpitalu
Prokuratura prowadzi śledztwo
Czwartek, 22 lipca 2010r. (godz. 19:55)

Pacjentka oddziału neurologicznego PZOZ w naszym mieście odebrała sobie życie w szpitalu. Powiesiła się na kaloryferze w jednej z toalet. Mimo natychmiastowej pomocy, nie dało się jej uratować.

fot. hmr

Do tragedii doszło w środę nad ranem. Jak wynika z ustaleń policji, ok. godz. 5:00 kobieta wyszła do toalety. Gdy nie wracała po ok. 10 minutach, zaniepokojona pielęgniarka zaczęła jej szukać. Próbowała wejść do toalety, ale drzwi były zamknięte. Wezwała więc pomoc, a gdy je otworzono, kobieta już nie żyła. Powiesiła się na kaloryferze. Mimo szybkiej reanimacji, nie dało się jej odratować.


- Wszystko wskazuje na to, że było to samobójstwo – powiedział GAZECIE Kamil Tokarski, rzecznik starachowickiej policji. – Czynności w tej sprawie prowadzi prokuratura.

- Na razie za wcześnie by móc cokolwiek powiedzieć – usłyszeliśmy od Krzysztofa Grudniewskiego, prokuratora rejonowego w Starachowicach. - Policja zbiera wszelkie dowody. Wydaliśmy postanowienie o przeprowadzeniu sekcji zwłok, która potwierdziła, że zgon nastąpił przez powieszenie.

Kobieta miała 52 lata. Leczyła się na oddziale neurologicznym.

(An)

REKLAMA