Dobiegają końca prace remontowo – budowlane na terenie starachowickiego muzeum. Zaawansowanie robót oceniane jest na ok. 80 procent, a w listopadzie zostanie częściowo otwarte dla zwiedzających. W styczniu rozpocznie się tu montaż wystawy paleontologicznej, jednej z największych atrakcji naszej rodzimej placówki.
Remont trwa od września ubiegłego roku. Inwestycja finansowana jest w 85 procentach z Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Blisko 9 procent stanowi promesa Ministerstwa Kultury, a resztę wyłożyło Starostwo Powiatowe w Starachowicach.
- Powoli zbliżamy do końca – mówi GAZECIE dyrektor Muzeum, Magdalena Gorzkowska. – Praktycznie wyremontowaliśmy już wszystkie budynki.
A zaczęło się od nowego ogrodzenia, które już na samym początku przeszło chrzest bojowy chuliganów. Dziś nie ma po nim śladu. Zmiany widać w całym kompleksie muzealnym.
- Jesteśmy już po odbiorze instalacji wewnętrznych i zewnętrznych – mówi dyrektor Gorzkowska. – Mamy kanalizację, elektrykę i centralne ogrzewanie. Jest także oświetlenie zamontowane na zewnątrz. Zakończyliśmy remont budynku maszynowni, hali lejniczej. Bez wyciągu jest jeszcze wieża ciśnień.
Na ukończeniu jest również budynek maszyny parowej i Filtrów Theisena, a także kolejowej estakady. Prawie w całości wykonane zostały alejki piesze na terenie muzeum. W trakcie budowy jest jeszcze nowa recepcja i główny poziom Wielkiego Pieca – wymienia dyrektor.
- Z kolei w Hali Spustowej, która będzie pełniła rolę amfiteatru, brakuje jeszcze siedzisk. Również kotłownia, gdzie będzie mieściła się wkrótce wystawa paleontologiczna, jest w trakcie remontowania. Z nie rozpoczętych jeszcze prac pozostał nam tylko montaż windy na górny poziom Wielkiego Pieca.
Zgodnie z umową, prace budowlane mają zakończyć się w listopadzie bieżącego roku. Wtedy muzeum zostanie częściowo otwarte dla zwiedzających.
Częściowo, bo dopiero w czerwcu przyszłego roku ma być gotowa ekspozycja paleontologiczna. Jej montaż, jak twierdzi dyrektor, rozpocznie się już w styczniu. Część zwierząt jest już gotowych, choć nie trafiły one jeszcze do muzeum. Paleontologiczna ekspozycja będzie jedną z nowocześniejszych w Polsce - ocenia M. Gorzkowska. W trzech salach budynku dawnej kotłowni, rozmieszczone zostaną rekonstrukcje gadów (naturalnej wielkości), żyjące w regionie dzisiejszych Gór Świętokrzyskich w okresach permu, triasu i jury. Zwiedzający będzie miał m.in. możność obserwowania z bliska sceny polowania drapieżnych dilofozaurów na stado młodych zauropodów. Miary realizmu dopełni wierne odtworzenie środowiska naturalnego, właściwego dla konkretnych zwierząt.
Sala kotłów parowych przeznaczona zostanie na projekcje multimedialne poświęcone ewolucji form życia na Ziemi, jak również współczesnym poszukiwaniom kopalnych szczątków dinozaurów. Ta na wskroś nowoczesna wystawa nosić będzie imię Karola Sabatha, wybitnego znawcy i popularyzatora tematyki paleontologicznej, który był głównym pomysłodawcą i inicjatorem zlokalizowania jej w poprzemysłowych obiektach starachowickiego muzeum.
Całość będzie można podziwiać najprawdopodobniej już na przełomie lipca i sierpnia przyszłego roku, podczas oficjalnego otwarcia muzeum. Dla gości, którzy zdecydują się je odwiedzić, pracownicy przygotują trzy ścieżki dydaktyczne.
- Fizyczną niemożliwością byłoby zwiedzenie całości kompleksu – przekonuje dyrektor Gorzkowska. – Zajęłoby to ponad sześć godzin. Dlatego zdecydowaliśmy się podzielić je na trzy ścieżki – bloki tematyczne.
Pierwszy dotyczyć będzie historii hutnictwa, drugi poświęcony przyrodzie i geologii, zaś trzeci – przemysłowi starachowickiemu.
W każdym, jak zapewnia dyrektor, na zwiedzających czekają jakieś atrakcje. Decydując się na szlak hutniczy, będziemy mogli wjechać na górny poziom Wielkiego Pieca. Miłośników przemysłu czeka wycieczka kolejką od archeoparku po halę lejniczą. Natomiast na ścieżce przyrodniczej pojawi się multimedialna wystawa. Jednym słowem, każdy znajdzie coś dla siebie.
W tej chwili jedyną bolączką jest brak hali, w której można by wyeksponować zabytkowe pojazdy, w tym osławiony już Papa Mobile. Wszystkie stoją w wypożyczonych magazynach, natomiast w październiku pojadą na wystawę zatytułowaną „Wyjątkowe stary” do Muzeum Inżynierii Miejskiej w Krakowie.
- Przed nami naprawdę duży problem – przyznaje M. Gorzkowska. – Nie mamy gdzie wyeksponować tych pojazdów, a co gorsze zwrócić się o pomoc. Żeby wnioskować do RPO trzeba mieć 40 proc. wkładu własnego, co przy tak dużej inwestycji (ok. 1 mln 800 tys. zł) oznacza ogromne pieniądze. Choć czynimy starania w tym kierunku, trudno powiedzieć, co z tego wyjdzie.
Jedno jest pewne, nie załamujemy rąk. W tej chwili wybudowanie hali jest dla nas sprawą priorytetową – zapewniła dyrektor muzeum.
(An)
Internet światłowodowy (FTTH/FTTB) (81)
II Starachowicki Test Coopera (0)
Świętokrzyski Turniej Piłki Nożnej Olimpiad Specjalnych w Starachowicach (0)
Zrób dziecku paszport na Dzień Dziecka (0)
Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa (0)
Pełnowymiarowe boisko z zapleczem sportowym wkrótce w Starachowicach (0)
SMS Absolwenci dają kibicom kolejne powody do radości (0)
Trwa budowa basenów letnich w Starachowicach (0)
Powstała wizualizacja przejścia nad torami w Starachowicach Zachodnich (3)
Starachowice coraz wyżej w rankingu "Wspólnoty"
Rusza budowa nowych mieszkań w Starachowicach
Pożar budynku mieszkalnego, 1 ofiara śmiertelna
Nieruchomości
Sprzedam(0) Kupię(1) Zamienię(0) Mam do wynajęcia(0) Poszukuję do wynajęcia(0)
Motoryzacja
Sprzedam(0) Kupię(1) Zamienię(1)
Praca
Zatrudnię(9) Szukam pracy(0) Dodatkowa(0)
Komputery
Sprzedam(0) Kupię(0) Zamienię(0)
Telefony
RTV / AGD
Sprzedam(1) Kupię(0) Zamienię(0)
Edukacja
Sprzedam(0) Kupię(0) Zamienię(0) Oddam(0)
Dla domu
Sprzedam(5) Kupię(0) Zamienię(0) Oddam(0)
Flora i fauna
Różne
Sprzedam(25) Kupię(1) Zamienię(0) Oddam(0) Usługi(21) Towarzyskie(0) Urzędowe(0) Różne(8)