Kolejki liczące kilka tysięcy osób i czas oczekiwania na zabieg mierzony w latach, to codzienność w polskiej służbie zdrowia, wynika z najnowszego raportu NIK o dostępności usług medycznych w krajowych szpitalach. Problem potęguje dodatkowo fakt częstego przyjmowania pacjentów poza kolejnością, bałagan w prowadzeniu list oczekujących, braki w personelu i niedostateczne finansowanie. Jak jest w Starachowicach?
Najwyższa Izba Kontroli, oceniając dostępność usług medycznych, badała głównie sytuację na oddziałach ortopedycznych, urologicznych i neurochirurgicznych. Wyniki kontroli są zatrważające. Na zabieg na ortopedii, np. w Szpitalu Klinicznym w Lublinie, w kolejce oczekiwało aż 2758 osób. Najdłuższy czas oczekiwania na usługę to 1824 dni, czyli niemal pięć lat! Aż tyle musi poczekać pacjent na wszczepienie endoprotezy w Szpitalu w Kościerzynie.
W Starachowicach na szczęście sytuacja wygląda o niebo lepiej, choć trudno nazwać ją idealną. Na wstawienie endoprotezy stawu biodrowego czeka się 178 dni, lub 87 – w pilnych przypadkach. Zresztą bardzo podobnie wygląda to ze stawem kolanowym: 132 dni lub 91, w zależności od zakwalifikowania przypadku (pilny albo stabilny). Ale dla pacjenta to wciąż brzmi jak wieczność...
Przyczyną takiego stanu w największym stopniu jest fakt, iż rzeczywiste zapotrzebowanie na zabiegi i operacje było i jest wyższe niż ich liczba zakontraktowana przez NFZ. Nawet jeśli szpitale wykonują 100 proc. zakontraktowanych przez NFZ operacji, to i tak tworzy się kolejka pacjentów, jak w przypadku naszej lecznicy. Podobnie jest zresztą w poradniach. Aż 62 proc. z nich wykonywało co roku świadczenia medyczne na poziomie 100 proc. i więcej zakontraktowanych usług. W Starachowicach najbardziej oblegana wydaje się neurologia.
Tu na przyjęcie czeka się średnio około miesiąca. W przypadku endokrynologa odstać trzeba w kolejce około 23 dni. Ortopedia? Dwanaście, jak twierdzi Robert Sowula, z działu kontraktowania i rozliczania usług medycznych w starachowickim szpitalu. Ale, jak dodaje, liczby te są płynne. I ulegają zmianom, nawet w ciągu tygodnia. Przykładem może być otolaryngologia lub urologia, gdzie do niedawna były jeszcze kolejki, a dziś przyjęcia odbywają się na bieżąco.
Skąd te ogonki ?
- Głównym problemem jest poziom finansowania – uważa Robert Sowula. – To on zmusił wszystkie szpitale do wprowadzenia kolejkowania. Na większości oddziałów oraz poradni dawno już przekroczyliśmy założone kontrakty, ale w odróżnieniu od innych placówek w mieście, które podpisały umowy na ortopedię czy traumatologię, nie możemy zamknąć przychodni, tylko dlatego, że skończył się kontrakt...
Jedną z przyczyn kolejek, wskazanych przez NIK, było fatalne prowadzenie list oczekujących na zabieg. W 20 proc. skontrolowanych placówek przyjmowano pacjentów spoza kolejki, gdy nie było ku temu wskazań medycznych. Z kolei w 40 proc. kolejność wykonywanych świadczeń nie zawsze była zgodna z kolejnością zgłoszeń pacjentów. Np. w Szpitalu Klinicznym im. Dzieciątka Jezus w Warszawie, w Poradni Urazowo-Ortopedycznej, w sierpniu 2009 r. przyjęto 60 pacjentów bez kolejki, z czego tylko 9 to przypadki pilne. W Szpitalu Wojewódzkim we Włocławku na Oddziale Urologii w kwietniu 2009 r. bez kolejki przyjęto 40 osób, w maju 44 osoby (ponad połowa przyjętych w całym miesiącu), w czerwcu 39 osób.
Wiele szpitali nie weryfikowało także list, lub robiło to za rzadko. Często nie wykreślano z nich osób, które nie potrzebowały już zabiegu, na jaki zapisały się wcześniej, bo wykonały go gdzie indziej, lub ... zmarły.
Z zeszytów trafili w system
Ale i tu nasza placówka okazała się lepsza od innych. Bo przeprowadzona w ubiegłym roku kontrola nie wykazała większych zastrzeżeń. Jedyne zalecenia dotyczyły wyprowadzenia kolejek z zeszytów i wprowadzenia ich do systemu, co jest już praktykowane od kilku miesięcy. Powstał tu nawet komitet ds. oceny i prowadzenia kolejek oczekujących, który co miesiąc zdaje szczegółowe raporty dyrekcji.
- Wszystko jest ściśle prowadzone – zapewnia R. Sowula. – Dba o to każdy ordynator, a zwłaszcza ortopedii – dodaje. – Kolejki są tam sprawdzane co tydzień przez Fundusz. Jeżeli któryś z pacjentów nie został w odpowiednim czasie skreślony z listy, od razu dostajemy telefon. W całym szpitalu uzbierały się już ze trzy etaty ludzi, którzy zajmują się tylko kolejkami - mówi.
Szkoda tylko, że od tego „ogonki” oczekujących pacjentów nie stają się krótsze...
(An)
Dołącz do grona fanów Portalu Wirtualne Starachowice na Facebooku!
Internet światłowodowy (FTTH/FTTB) (81)
II Starachowicki Test Coopera (0)
Świętokrzyski Turniej Piłki Nożnej Olimpiad Specjalnych w Starachowicach (0)
Zrób dziecku paszport na Dzień Dziecka (0)
Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa (0)
Pełnowymiarowe boisko z zapleczem sportowym wkrótce w Starachowicach (0)
SMS Absolwenci dają kibicom kolejne powody do radości (0)
Trwa budowa basenów letnich w Starachowicach (0)
Powstała wizualizacja przejścia nad torami w Starachowicach Zachodnich (3)
Starachowice coraz wyżej w rankingu "Wspólnoty"
Rusza budowa nowych mieszkań w Starachowicach
Pożar budynku mieszkalnego, 1 ofiara śmiertelna
Nieruchomości
Sprzedam(0) Kupię(1) Zamienię(0) Mam do wynajęcia(0) Poszukuję do wynajęcia(0)
Motoryzacja
Sprzedam(0) Kupię(1) Zamienię(1)
Praca
Zatrudnię(9) Szukam pracy(0) Dodatkowa(0)
Komputery
Sprzedam(0) Kupię(0) Zamienię(0)
Telefony
RTV / AGD
Sprzedam(1) Kupię(0) Zamienię(0)
Edukacja
Sprzedam(0) Kupię(0) Zamienię(0) Oddam(0)
Dla domu
Sprzedam(5) Kupię(0) Zamienię(0) Oddam(0)
Flora i fauna
Różne
Sprzedam(25) Kupię(1) Zamienię(0) Oddam(0) Usługi(21) Towarzyskie(0) Urzędowe(0) Różne(8)