AAA
Sukces wąchockiej kapeli
Grand Prix dla „Damy Radę”
Czwartek, 13 stycznia 2011r. (godz. 23:32)

Sto procent żywej muzyki i ani jednej elektronicznej nuty zaprezentował zespół „Damy Radę” z Wąchocka podczas IX Ogólnopolskiego Festiwalu Kolęd i Pastorałek „Staropolskie Kolędowanie”. Nic więc dziwnego, że to właśnie oni zgarnęli nagrodę Grand Prix tej prestiżowej imprezy.

fot. Gazeta Starachowicka

Finał festiwalu odbywał się 28 i 29 grudnia w Radomiu. W eliminacjach wzięło udział 38 finalistów. Laureatów wybrało jury, któremu przewodniczył Robert Grudzień- organista, pianista, producent koncertów, spektakli i festiwali muzycznych , kierownik artystyczny Dni Muzyki Organowej i Kameralnej w Starachowicach.


W pierwszym dniu zaprezentowało się ponad 20 solistów oraz zespołów. W repertuarze nie zabrakło znanych wszystkim kolęd jak „Cicha Noc” czy „Gdy śliczna panna”, były także mniej znane jak „Stała się nam nowina”, „Hymn o Narodzeniu”, czy „Boży blues”. Taki też był zamysł organizatorów, którzy chcieli „odkurzyć”, wyśpiewać i pokazać piękne, lecz czasem zapomniane staropolskie kolędy, o czym mówił ksiądz Dariusz Sałek współorganizator festiwalu.

Kolędowy wtorek upłynął także pod znakiem dwóch biskupów: Henryka Tomasika oraz Antoniego Długosza.

- Wiara zawsze szuka formy wyrazu. Wiara wyraża się także przez kulturę, a wspaniałym elementem polskiej kultury są nasze przepiękne kolędy, które zawierają wyznanie wiary w tajemnice Bożego Narodzenia. Kolędy wyrażają też nasze ludzkie uczucia - mówił podczas otwarcia festiwalu biskup radomski, Henryk Tomasik.

Z zespołem telewizyjnego programu „Ziarno” kolędował też biskup Antoni Długosz. Można było usłyszeć utwory z płyty „Kolędy Biskupa Antoniego Długosza” oraz lubiane przez dzieci piosenki („Skarżypyta” czy „Pucu, pucu...”).

Drugiego dnia odbyła się Gala Finałowa, podczas której jury festiwalu ogłosiło finalistów i rozdało nagrody. W kategorii wiekowej do lat 13. pierwsze miejsce oraz nagrodę starosty Powiatu Radomskiego zdobyła Emilia Lichocka z Koprzywnicy. Drugie przypadło w udziale Dziecięcemu Zespołowi Wokalnemu „Józefowe Kwiatki” z parafii pw. Św. Józefa Robotnika w Kielcach, zaś trzecie otrzymał Zespół Przedszkola Samorządowego w Drzewicy.

W starszej grupie, powyżej 13 lat, nagrodę prezydenta miasta Radomia i pierwsze miejsce zgarnął zespół wokalno-instrumentalny „Ichtis” z Sędziszowa. Na drugim miejscu znalazł się zespół D.S.A. z Lipskiego Centrum Kultury. Przyznano też dwie równorzędne trzecie nagrody: dla chóru „Ad Gloriam Dei” i dla Marceliny Kopyt z VII LO im. K.K. Baczyńskiego w Radomiu.

Przewidziano też nagrodę specjalną za najlepsze wykonanie kolędy staropolskiej ufundowaną przez Marszałka Mazowsza. Otrzymała ją Aleksandra Czapla z PSP nr 24 w Radomiu. Ale największą niespodzianką było Grand Prix oraz nagroda biskupa Henryka Tomasika, które powędrowały do zespołu „Damy Radę” z Wąchocka. Zaprezentował on dwie polskie kolędy.

- Jedną znaną: „Gdy się Chrystus rodzi” i drugą nieco zapomnianą: „Północ już była” w autorskim opracowaniu Sławka Sępioła i mojej córki – Oli Samsonowskiej, na cztery głosy, a momentami nawet na pięć – mówi Marek Samsonowski, jeden z założycieli kapeli.

I to właśnie dobór repertuaru najprawdopodobniej zaważył na ich wygranej.

- Jurorzy w tym roku stawiali na proste i tradycyjne wykonanie – mówi Marek Samsonowski. – Byliśmy jednak zupełnie zaskoczeni werdyktem. Nie spodziewaliśmy się tak dużego wyróżnienia. Wiedziałem, że źle nie było, ale oprócz nas zaprezentowało się wiele ciekawych zespołów, jak choćby „Ichtis” z Sędziszowa, który zaproponował jazzową wersję kolęd. Jest to tak uniwersalny temat, że każdy chce się nim zająć. Nawet rockmeni nagrywają płyty z pastorałkami, my też daliśmy się ponieść magii tych świąt.

Zaowocowało to nagrodą. Oprócz tytułu i dyplomu, dostali 2 tys. zł, które podzielą równo między członków zespołu.

- To rodzinna kapela – śmieje się muzyk. – Mamy tu dwa małżeństwa – Ewelinę i Sławka Sępiołów, a także moją rodzinę: Ola, Agnieszka i ja, czyli klan Samsonowskich. Na basie wtóruje nam Jacek Opozda, a całości dopełnia Darek Kaczmarski na instrumentach perkusyjnych. Mamy więc skrzypce, klawisze, gitarę akustyczną, basową, a także perkusję, czyli 100 procent żywej muzyki i ani jednej elektronicznej nuty.

Kilka dni temu, podczas uroczystości Trzech Króli odbył się ich autorski koncert w jednej z radomskich parafii. Wcześniej oklaskiwały ich gromko tłumy słuchaczy, którzy podziwiali występy uczestników pastorałkowych zmagań. Dla wszystkich zgromadzonych na sali zagrał też zespół „Trebunie Tutki” z Białego Dunajca.

(An)

REKLAMA