AAA
Gimnazjalista nie żyje
Okoliczności bada policja
Wtorek, 15 lutego 2011r. (godz. 22:40)

Zwłoki gimnazjalisty z Rataj znaleziono w czwartek wieczorem nad zalewem w Wąchocku. Ciało było przewieszone przez murek, z głową skierowaną ku wodzie. Na pomoc było za późno. Policja wyjaśnia jak doszło do jego śmierci.

fot. Gazeta Starachowicka
Nastepna wiadomosc:
ť Kradli z bocznicy

Poprzednia wiadomosc:
ť Sprawdź, czy nie szukają sąsiada!

16- latka znaleźli miejscowi. Początkowo sądzili, że jest pijany i oparł się o murek. Przenieśli go więc na ławkę i próbowali cucić. Chłopak nie reagował, więc szybko wezwali karetkę. Na razie nie wiadomo, co się z nim stało. Policja w tej sprawie milczy.


- Na tym etapie nie możemy powiedzieć, co było powodem śmierci – twierdzi Włodzimierz Stańczak, zastępca naczelnika Wydziału Prewencji w Komendzie Powiatowej Policji w Starachowicach.

– Wykaże to sekcja zwłok. Trwają czynności wyjaśniające okoliczności tego zdarzenia. Wstępnie wykluczyliśmy udział osób trzecich.

Wcześniej widziano chłopca w towarzystwie młodzieży, z którą prawdopodobnie dotarł na promenadę. Uchodził za spokojnego.

- To było bardzo dobre i grzeczne dziecko – mówi mieszkanka Rataj.

– Zresztą tak jak jego rodzeństwo. W domu była ich piątka – miał brata bliźniaka i jeszcze drugiego starszego, a także dwie siostry. Sam był dość wątły i niski. Miał też problemy z alergią. Nie wierzę, aby coś pił...
A właśnie takie głosy krążą po mieście. Póki co policja nie chce ich komentować.

(An

REKLAMA