Od kwietnia starachowicki MZK wprowadza nowy system wsiadania i wysiadania z pojazdów: dostać się do nich będziemy mogli tylko przednimi drzwiami, a tylne oraz środkowe służyć nam będą do opuszczenia wozu. W ten sposób miejski przewoźnik chce walczyć z jazdą na gapę.
Kolejka do autobusu i pasażerowie dzierżący w rękach bilety - taki obrazek za miesiąc nie będzie już dziwił starachowiczan. Miejski przewoźnik chce wprowadzić na próbę system, który sprawdził się już na Śląsku, a także w większości miast Europy. Na czym miałby polegać? To bardzo proste, wsiadający będą wchodzić tylko przez przednie drzwi i kasować bilet w kasowniku tuż obok, a wysiadający korzystać jedynie z tylnych oraz środkowych drzwi.
Głównym powodem takich „udziwnień”, jak twierdzi prezes Jarosław Kateusz, jest uszczelnienie dotychczasowego systemu. Kierowana przez niego spółka, chce przeciwdziałać w ten sposób nieuczciwym pasażerom.
- Niektóre osoby notorycznie jeżdżą na gapę – przekonuje J. Kateusz. – Zostali złapali 5 – 6 razy i nic sobie z tego nie robią. Przyjmujemy, że ok. 10 proc. korzystających z naszych usług, nie posiada biletu. A musimy miećświadomość, że im więcej osób będzie tak postępować, tym wyższe będą ceny biletów. Ktoś musi za to zapłacić – tłumaczy prezes.
Właśnie dlatego wszelkimi możliwymi sposobami firma stara się wyeliminować ten proceder. Ale jest jeszcze inny powód.
- Mieliśmy dużo skarg od pasażerów, którzy po wejściu do autobusu nie zdążyli skasować biletu, lub kupić go u kierowcy – mówi prezes Kateusz. - A gdy chcieli to zrobić na kolejnym przystanku, natrafiali na kontrolera i… pojawiał się problem.
Łatwo go będzie teraz wyeliminować.
- Kiedy pasażer będzie wchodził do autobusu, musi przyłożyć do kasownika bilet miesięczny, jeśli go nie ma skasować zwykły, lub wcześniej zakupić go u kierowcy – wyjaśnia szef MZK. – Ten, kto nie będzie go miał, po prostu nie wejdzie. Cały Zachód tak jeździ, na Śląsku system stał się już normą. Nie rozumiem, dlaczego miałby się nie przyjąć u nas – mówi J. Kateusz.
Modelem docelowym dla starachowickiego MZK są zwyczaje komunikacji miejskiej z Niemiec i Wielkiej Brytanii: bilet kupuje się u kierowcy lub w automacie i kasuje tuż obok. Dobrą metodą jest też pokazanie współpasażerom biletu okresowego.
Problem z wsiadaniem przez przednie drzwi mogą mieć ludzie z większym bagażem, dziecięcymi wózkami, czy też osoby poruszające się na wózkach inwalidzkich. Organizatorzy komunikacji publicznej uspokajają.
- Sprawność tego systemu opiera się na zdrowym rozsądku - przekonuje Jarosław Kateusz. – Będziemy uczulać kierowców, by otwierali tylne albo środkowe drzwi w sytuacji, gdy na przystanku czekać będzie osoba niepełnosprawna, starsza, schorowana, czy z dziecięcym wózkiem – podkreśla prezes.
Gorzej, gdy grupa pasażerów będzie mniej zdyscyplinowana i kontrola biletów opóźni kursy. Może okazać się to sporym problemem, zwłaszcza w godzinach szczytu, bo liczba osób korzystających z miejskiej komunikacji jest wtedy naprawdę duża. Prezes jest jednak spokojny.
- Ewentualne trudności dotyczyć mogą 2 – 3 godzin szczytowych i to nie na wszystkich kursach – uważa, choć - jak dodaje - wszystko wyjdzie dopiero w „praniu”. Dlatego system wprowadzany jest najpierw na próbę.
- Chcemy obserwować i analizować efekty. Jeśli okaże się to konieczne, dokonamy niezbędnych korekt rozkładów jazdy – uspokaja szef MZK.
Pomysłodawcy tego rozwiązania zdają sobie sprawę, że wprowadzanie nowego systemu nie będzie łatwe. Najpierw muszą przełamać opór pasażerów. Dlatego na autobusach zawisną wkrótce specjalne plakaty, natomiast w miejscowej „kablówce” wyemitowany zostanie specjalny spot, instruujący mieszkańców, jak należy wsiadać oraz wysiadać z miejskich pojazdów. Podobny pojawi się w szkołach, gdzie będzie wyświetlany młodzieży.
- Rozmawiałem już z dyrekcją jednej z placówek i jest zgoda, by pokazać go uczniom. Musimy ruszyć z silną promocją, inaczej może być ciężko... – przyznaje Jarosław Kateusz.
Oprócz akcji informacyjnej „Nie wstydź się! Pokaż bilet!” na drzwiach autobusów pojawią się specjalne naklejki, a przez pierwsze tygodnie w wybranych liniach jeździć będą pracownicy z działu ruchu, pouczający mieszkańców, jak mają się zachować.
Na tym zresztą nie koniec nowości. Z początkiem kwietnia spółka zamierza wprowadzić zapowiadane promocje: 12- miesięczny bilet za przysłowiową złotówkę dla osób, które regularnie go nabywają, a także upust dla korzystających z e–portmonetki. Za dwa przystanki zapłacą oni 2 zł, a trzeci kosztować ich będzie 2,50 zł, zapowiada prezes.
(An)
Internet światłowodowy (FTTH/FTTB) (81)
II Starachowicki Test Coopera (0)
Świętokrzyski Turniej Piłki Nożnej Olimpiad Specjalnych w Starachowicach (0)
Zrób dziecku paszport na Dzień Dziecka (0)
Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa (0)
Pełnowymiarowe boisko z zapleczem sportowym wkrótce w Starachowicach (0)
SMS Absolwenci dają kibicom kolejne powody do radości (0)
Trwa budowa basenów letnich w Starachowicach (0)
Powstała wizualizacja przejścia nad torami w Starachowicach Zachodnich (3)
Starachowice coraz wyżej w rankingu "Wspólnoty"
Rusza budowa nowych mieszkań w Starachowicach
Pożar budynku mieszkalnego, 1 ofiara śmiertelna
Nieruchomości
Sprzedam(0) Kupię(1) Zamienię(0) Mam do wynajęcia(0) Poszukuję do wynajęcia(0)
Motoryzacja
Sprzedam(0) Kupię(1) Zamienię(1)
Praca
Zatrudnię(9) Szukam pracy(0) Dodatkowa(0)
Komputery
Sprzedam(0) Kupię(0) Zamienię(0)
Telefony
RTV / AGD
Sprzedam(1) Kupię(0) Zamienię(0)
Edukacja
Sprzedam(0) Kupię(0) Zamienię(0) Oddam(0)
Dla domu
Sprzedam(5) Kupię(0) Zamienię(0) Oddam(0)
Flora i fauna
Różne
Sprzedam(25) Kupię(1) Zamienię(0) Oddam(0) Usługi(21) Towarzyskie(0) Urzędowe(0) Różne(8)