Caritas Diecezji Radomskiej otworzył w Starachowicach placówkę opiekuńczą dla 14 wychowanków. Jej oficjalna nazwa to Dom dla Dzieci, ale na budynku nie będzie żadnych szyldów. Chodzi o to, by młodzi mieszkańcy mieli poczucie, że nie żyją w instytucji, ale w warunkach zbliżonych do tych, jakie panują w rodzinie.

fot. Gazeta Starachowicka

- Został on przez nas odkupiony, wyremontowany i doposażony - mówi „Gazecie” dyrektor Caritas Diecezji Radomskiej ksiądz kanonik Grzegorz Wójcik.

- W domu zamieszka 14 dzieci w wieku szkoły podstawowej, gimnazjum i szkoły średniej. Pochodzą z trzech powiatów: radomskiego, ożarowskiego i zwoleńskiego. Na budynku nie będzie szyldów, ponieważ chodzi o stworzenie atmosfery domu rodzinnego. Podobnie jak w rodzinie dzieci będą też uczone samodzielności przez opiekunów i wychowawców. Będą po sobie sprzątać, uczestniczyć w przygotowywaniu niektórych posiłków - podaje przykłady duchowny.

Starania o uruchomienie domu rozpoczęte w maju ubiegłego roku zostały uwieńczone 10 marca br. uroczystym otwarciem placówki z udziałem księdza biskupa Henryka Tomasika, ordynariusza diecezji radomskiej. Licznych gości podejmowała Dorota Podsiadło, dyrektor macierzystego domu w Jasieńcu i jego starachowickiej filii.

Na uroczystości zjawili się m.in. wysłanniczka wojewody mazowieckiego, dyrektorzy Powiatowych Centrów Pomocy Rodzinie z powiatów, z których pochodzą wychowankowie, reprezentanci władz naszego miasta i powiatu, a także firm i instytucji, które szczególnie przyczyniły się do powstania domu. Obecni byli również przedstawiciele starachowickiego duchowieństwa: ksiądz prałat Stanisław Pindera, proboszcz parafii p.w. Matki Boskiej Nieustającej Pomocy oraz ksiądz kanonik Andrzej Głogowski kierujący parafią św. Brata Alberta w dzielnicy Orłowo.

W czasie spotkania padło wiele słów wdzięczności za pomoc i wspomnień związanych z drogą do uruchomienia placówki. Goście rewanżowali się upominkami; na przykład starachowicka formacja Rycerzy Kolumba, największej w kościele katolickim świeckiej organizacji charytatywnej, ofiarowała placówce stylizowany czek na sumę 3 tys. 300 zł.

- Ten dom powstał z wielkiego pragnienia i marzenia dzieci o tym, by mieć gdzie zamieszkać – podkreślił ks. dyrektor Grzegorz Wójcik, a biskup Tomasik dodał, że samarytańska miłość, szczególnie do dzieci, jest miarą prawdziwego człowieczeństwa.

Na zakończenie części oficjalnej ordynariusz naszej diecezji poświęcił placówkę i przekazał delegacji personelu i wychowanków symboliczny klucz do miejsca, w którym poszkodowane przez los dzieci dostaną szansę na spokojne dorastanie.

(iwo)