AAA
Podział punktów w meczu z liderem
Niedziela, 24 kwietnia 2011r. (godz. 22:39)

Piłkarze Juventy-Perfopol Starachowice zremisowali na krakowskim Ludwinowie z tamtejszą Garbarnią 1:1. Jedyną w tym spotkaniu bramkę dla starachowiczan zdobył Dariusz Anduła w 90. minucie spotkanie.

fot. Gazeta Starachowicka

Bramki: Praciak 34' - Anduła 90'

Garbarnia: Adrian Jękot — Mateusz Siedlarz, Łukasz Szewczyk , Marcin Pluta, Tymoteusz Chodźko, Gjentijan Haxhijaj, Krzysztof Kalemba (89. Anthony Schacherer), Rafał Kmak (74. Adam Przeniosło), Sebastian Sepioł (82 Krzysztof Jamka), Mariusz Stokłosa (64. Krzysztof Kozieł ), Bartosz Praciak.


Trener: Krzysztof Szopa.

Juventa-Perfopol: Tomasz Wróblewski — Piotr Stępień (64. Krystian Płusa), Maciej Pastuszka (8. Bartosz Gębura), Damian Senderowski , Dawid Korona, Łukasz Gruszczyński , Karol Drej, Konrad Wójtowicz, Mirosław Kalista (71. Grzegorz Tobiszewski), Karol Kopeć (64. Mariusz Fabjański), Dariusz Anduła.

Trener: Arkadiusz Bilski.

Żółte kartki: Szewczyk, Sepioł, Kozieł – Senderowski, Gruszczyński.

Przed sobotnim spotkaniem spodziewano się, że zespoły Garbarni i Juventy-Perfopol stoczą wyrównany pojedynek. Przewidywania te sprawdzały się od pierwszego gwizdka sędziego. Mecz bardzo mocnym akcentem zaczęła Juventa-Perfopol, gdyż już w dziewiątej sekundzie spotkania zawrzało w polu karnym gospodarzy.

Starachowiczanie zdążyli wymienić dwa podania, Karol Drej posłał długą piłkę z własnej połowy, a Karol Kopeć zdołał wyprzedzić obrońcę, po czym rozpędzony przerzucił piłkę nad bramkarzem i został przez niego powalony na ziemię. Sędzia nie dopatrzył się przewinienia argumentując to faktem, że piłka była już dosyć daleko od zawodnika, choć z pewnością pozostawała w polu i niewykluczone, że Kopeć zdołałby do niej doskoczyć nie będąc faulowanym.

Po niespełna dziesięciu minutach gry boisko musiał opuścić podstawowy obrońca Juventy-Perfopol, Maciej Pastuszka, któremu odnowiła się kontuzja mięśnia przywodziciela uda, która doskwierała mu już na środowym treningu. Na boisku panowała dynamiczna gra i przede wszystkim piłkarze Garbarni próbowali szczęścia strzelając na bramkę Wróblewskiego, lecz zdecydowana większość uderzeń była niecelna.

Również zawodnicy Juventy-Perfopol starali się objąć prowadzenie. W 5. minucie spotkania na bramkę uderzył Mirosław Kalista, jednak zrobił to o wiele za lekko. W 20. minucie w bardzo dobrej sytuacji znalazł się Dariusz Anduła, który uwolnił się od opieki obrońców i uderzył z 14. metra obok prawego słupka bramki.

W 34. minucie spotkanie padła bramka dla gospodarzy. Mariusz Stokłosa dograł do stojącego na pograniczu spalonego Bartosza Praciaka, a ten spokojnie pokonał Tomasza Wróblewskiego. O ile wydaje się, że zawodnik Garbarni rzeczywiście minimalnie uniknął spalonego, o tyle można mieć wątpliwości, czy tuż przed końcowym podaniem krakowian nie był faulowany Bartosz Gębura.

Kilka minut po tym zdarzeniu miała miejsce kolejna kontrowersja. Do strzału w polu karnym składał się Konrad Wójtowicz, jednak został zaatakowany wślizgiem przez obrońcę i również w tym wypadku można mieć wątpliwości, czy starachowiczanom nie należał się rzut karny. Podobna sytuacja miała także miejsce po stronie Garbarni i wówczas arbiter ponownie nie dopatrzył się przewinienia.

W drugiej połowie spotkania na boisku zaczęła dominować Juventy-Perfopol, a broniąca się dosyć głęboko Garbarnia coraz rzadziej była w stanie konstruować akcje w pobliżu bramki rywala, choć to właśnie gospodarze jako pierwsi poważnie zagrozili bramce przeciwnika. W 56. minucie po wrzutce z rzutu rożnego głową uderzył Szewczyk, a piłka uderzyła w lewy słupek bramki.

W 65. minucie również po stałym fragmencie gry główkował Korona, a strzał przeciął jeszcze Anduła, lecz Jękot zdołała instynktownie obronić to uderzenie. W 79. minucie spotkania miała miejsce kolejna kontrowersyjna sytuacja. Grzegorz Tobiszewski podał do Dariusza Anduły, a ten wyszedłby na czystą pozycję, gdyby zawodnik Garbarni nie zatrzymał ręką dogrania do napastnika „Żółto-niebieskich”. Otrzymał on za to przewinienie żółtą kartkę, choć zawodnicy Juventy-Perfopol domagali się wyrzucenia go z boiska.

W 90. minucie wyrównującą bramkę zdobył Dariusz Anduła. Wykorzystał on kiks Jękota, który wypuścił piłkę skierowaną w światło bramki przez Krystiana Płusę. Futbolówka odbiła się jeszcze od poprzeczki bramki, po czym najlepszy strzelec klubu z ul. Szkolnej skierował ją tuż sprzed linii bramkowej do siatki.

Sędzia doliczył aż pięć minut do regulaminowego czasu gry. Fakt ten starała się spożytkować Garbarnia, jednak defensywa Juventy-Perfopol skutecznie odpierała ataki gospodarzy i zdołała wywieźć cenny punkt z Krakowa. Dzięki niemu starachowiczanie zbliżyli się na cztery punkty do zajmującej drugie miejsce w tabeli Janiny Libiąż.

Następne spotkanie Juventa-Perfopol rozegra na własnym stadionie z Czarnymi Połaniec. Spotkanie to rozpocznie się w najbliższą sobotę o godz. 17:00 na Stadionie Miejskim w Starachowicach. Serdecznie zapraszamy na to spotkanie wszystkich sympatyków piłki nożnej.

Marcin Słoka

REKLAMA