AAA
Na osiedlach unikną kary
Sobota, 07 maja 2011r. (godz. 21:38)

Kierowcy łamiący przepisy na osiedlach i parkingach mogą czuć się bezkarni. Brak właściwego oznakowania nie pozwala strażnikom na nakładanie mandatów.

fot. Gazeta Starachowicka

Na osiedlach i sklepowych parkingach miał zapanować porządek. Kierowcy łamiący przepisy drogowe mieli dostawać mandaty takie jak na drodze publicznej - za parkowanie na miejscu dla osób niepełnosprawnych, nieprzestrzeganie zasady „prawej ręki” na nieoznakowanych skrzyżowaniach parkingu, przekraczanie ograniczonej prędkości na parkingu pod marketami (do 50km/h lub 60km/h między 23.00 a 5.00), zapominanie o włączeniu świateł mijania i zapięciu pasów, uszkodzenie roślinności, czy parkowanie na drodze przeciwpożarowej, a także za niezachowanie należytej odległości przy parkowaniu – również od skrzyżowania (nawet, jeśli jest to malutkie skrzyżowanie osiedlowe).


Tyle tylko, że nic się nie zmieniło, bo wciąż nie ma znaku, który określałby początek i koniec strefy ruchu, a więc obszaru, na którym można karać.

Projekt był już gotowy we wrześniu, pod koniec roku miał trafić na drogi, ale do dziś go nie ma. Pod rozporządzeniem brakuje niezbędnych podpisów. Dlatego sytuacja wygląda identycznie w całej Polsce. Wszędzie od września straż miejska odbiera dużo więcej zgłoszeń mieszkańców zniecierpliwionych zachowaniem kierowców.

- Pierwsze telefony odebraliśmy zaraz po ukazaniu się tej informacji w mediach – mówi Piotr Filus, ze Straży Miejskiej w Starachowicach. – Pamiętam, to była sobota, miałem wtedy pierwszą zmianę. Nie upłynęło nawet 10 minut od podania komunikatu w radiu, a już zadzwonił pierwszy telefon. Był to mieszkaniec ulicy Górnej, skarżył się na mężczyznę, który notorycznie parkuje samochód na miejscu dla inwalidów. Podobnie zresztą jest na osiedlu Żeromskiego – dodaje strażnik.

- Niestety, na razie nic nie możemy z tym zrobić.

- To tak, jak z fotoradarem – mówi komendant Waldemar Jakubowski. - Wprowadzono nową ustawę, ale do dziś nie ma rozporządzenia określającego, w jaki sposób mają być oznakowane miejsca, w których stoją fotoradary, dlatego od kilku miesięcy nie możemy ich już używać. Podobnie i tu, mamy nowe przepisy, mieszkańcy oczekują od nas działania, a my możemy tyle co wcześniej, czyli praktycznie nic – mówi komendant.

- Do interwencji strażnika potrzebne jest oznaczenie terenu osiedla specjalnymi znakami: strefa ruchu i koniec strefy ruchu. Dopiero, kiedy pojawią się na naszych drogach, ustawa mająca wprowadzić porządek na osiedlach i sklepowych parkingach ma szansę naprawdę zadziałać.

(An)

PRZECZYTAJ TAKZE:
pr.ezio - 09-05-2011 15:32
Parkujący na każdym wolnym i jak się okazuje niedozwolonym miejscu będzie uważał, że powinni zacząć od mieszkańców sr...jących psami, natomiast ci drudzy na odwrót ;) A wracając do meritum artykułu. WIELKI MINUS dla strażników za ten artykuł. Ustawa oczywiście wprowadza strefę ruchu - i zgoda - do tej pory brak rozporządzenia w [...]
KarolK - 09-05-2011 11:07
parkowanie to nie porządek?
Priest - 09-05-2011 01:19
od kiedy po parkingu można poginać 50km/h ? i jak to przekroczyć... na parkingu?
gaceq - 07-05-2011 22:00
Miejskie pajace już czatują żeby zarobić :/ Za porządek by się wzieli. Psy wyprowadzane są na place zabaw, a żadna "paniusia" nie raczy kupki po swoim pupilku posprzątać. Straż miejska powinna w końcu zacząć robić coś do czego została powołana a nie bawić się wciąż w udawanie policjantów. Kpina
REKLAMA