AAA
Podręczniki podrożały
Efekt opodatkowania książek
Piatek, 05 sierpnia 2011r. (godz. 20:59)

Wprowadzenie podatku VAT na książki odbiło się najbardziej na cenach wydawnictw szkolnych. Zupełnie, jakby edytorzy działali celowo wiedząc, że ten rodzaj publikacji nasze społeczeństwo bezwzględnie musi kupić. Rodziny z niskimi dochodami mogą liczyć na refundację podręcznikowych wydatków z rządowego programu. Tegoroczne stawki zwrotów są około 5 % wyższe.

fot. Gazeta Starachowicka

Jeszcze do grudnia ubiegłego roku wydawcy nie musieli oddawać części zysków Ministerstwu Finansów. To się zmieniło od nowego roku, gdy weszła w życie 5% stawka podatku VAT na książki. Komentujący ten fakt starachowicki poseł Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Lipiec powiedział, że skutkiem wprowadzenia książkowego podatku są znaczne podwyżki w księgarniach. Zwłaszcza podręczników, które są niezbędnych wydatkiem w budżetach rodzin mających dzieci w wieku szkolnym.


- Do maja br. ceny podręczników wzrosły już o 10%. Średnia cena za komplet książek do I klasy szkoły podstawowej wynosi około 350 zł. Zestaw dla ucznia I klasy gimnazjum to wydatek rzędu 750 zł - mówił na ostatniej konferencji prasowej.

Starachowicki rynek także odczuł już skutki wprowadzenia nowego podatku. Artur Mazurkiewicz, właściciel jednej z najdłużej działających w naszym mieście księgarni, zauważa jednak innego rodzaju konsekwencje. Podatek VAT bardziej niż na wzrost cen większości wydawnictw wpłynął na zachowania klientów.

- Daje się zauważyć duży spadek zakupów wśród czytelników. Choć nie zawsze powodem są ceny, ponieważ wydawcy w dużym stopniu wzięli VAT na siebie. Ceny książek nieco wzrosły, zwłaszcza nowości, ale na poziomie poniżej 5% . Ponieważ dużo się mówiło w mediach o tym, że z powodu podatku książki będą drogie przypuszczam, że te informacje spowodowały uprzedzenia wśród czytelników i zniechęciłydo kupowania - uważa księgarz.

Potwierdza jednak, że wydawcy pofolgowali sobie swoją wstrzemięźliwość w cenach podręczników. I to znacznie.

- Tu ceny wzrosły powyżej 10% w porównaniu do ubiegłego roku. Komplet do pierwszej klasy gimnazjum kosztuje obecnie w granicach 600 zł. Wydatek dla ucznia pierwszej klasy szkoły podstawowej to około 300 - 330 zł, w zależności od rodzaju ćwiczeniówek, ponieważ poszczególne szkoły mają tu różne wymagania - tłumaczy Artur Mazurkiewicz.

Taka sytuacja może spowodować jeszcze większe zainteresowanie giełdami podręczników używanych, gdzie ceny bywają korzystniejsze. Choć to nie reguła, bo księgarnie zachęcają z kolei różnego rodzaju rabatami. Od decyzji rodziców zależy, które miejsce uznają za bardziej korzystne dla swoich portfeli. Jednak pojawiają się opinie, że reformy, które rząd Platformy Obywatelskiej przeprowadza w oświacie, odetną obywatelom możliwość zaoszczędzenia na szkolnych zakupach.

- Minister oświaty pani Hall co chwila coś zmienia w szkołach. W przygotowaniu jest nowa ustawa o podstawach programowych, która spowoduje to, że co roku trzeba będzie wymieniać podręczniki na nowe. Nie będzie już możliwości kupienia używanych - krytykował poseł Krzysztof Lipiec.

Niezamożne rodziny mają jednak możliwość pomocy. Mogą skorzystać z, funkcjonującego od kilku lat, rządowego programu zwrotów części wydatków na podręczniki. Refundacja przysługuje przy spełnieniu kryterium dochodowego nie przekraczającego 351 zł netto na osobę w rodzinie i po przedstawieniu dokumentów potwierdzających zakup książek. W tegorocznej edycji podniesiono stawki, które rodzice mogą odzyskać. Trudno jednoznacznie ocenić, czy to reakcja rządu na wprowadzenie książkowego VAT- u, czy po prostu na coroczną inflację.

- Wzrost kwot refundacyjnych wynosi w tym roku około 5% - oblicza Marek Kołodziejski, kierownik Referatu Profilaktyki Społecznej i Pomocy dla Uczniów Urzędu Miejskiego w Starachowicach.

Program obejmuje uczniów klasy I - III szkół podstawowych i III klasę gimnazjum. Kupując podręczniki dla pierwszej grupy rodzice mogą się ubiegać w urzędzie miasta lub gminy o zwrot do 180 zł (w ubiegłym roku było to do 170 zł). Na gimnazjalistów przysługuje do 325 zł zwrotu (wcześniej do 310 zł i dotyczyło uczniów klas II gimnazjów).

Katalog pomocy rozszerza się znacznie w przypadku uczniów niepełnosprawnych mających orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego. Z refundacji mogą korzystać we wszystkich klasach i przez cały okres nauki. I tak w szkołach podstawowych w klasach I - III refundacja wynosi również do 180 zł, natomiast w klasach IV- VI rośnie do 210 zł (wcześniej wynosiła do 200 zł). We wszystkich klasach gimnazjum przysługuje zwrot do 325 zł, w liceach ogólnokształcących, liceach profilowanych i technikach do 390 zł (wcześniej do 370 zł), a zasadniczych szkołach zawodowych do 315 zł (poprzednio do 300 zł).
Termin składania wniosków do tegorocznej edycji programu jeszcze nie został ustalony. Prawdopodobnie, wzorem lat ubiegłych, podania będą przyjmowane do połowy września.

(iwo)

REKLAMA