Możliwe, że w przyszłym roku ruszy wreszcie w szpitalu oddział chemioterapii dziennej. Jest szansa, że przy okazji powstałaby także reumatologia. W tej chwili dyrekcja szuka pieniędzy na zakup nowych urządzeń. Konieczna jest także specjalna linia w aptece, do przygotowania cytostatyków, czyli leków podawanych przy chemii.

fot. hmr

W realizacji tych planów pomaga lecznicy Świętokrzyskie Centrum Onkologii w Kielcach, z którym jakiś czas temu zawarto porozumienie.

- Jesteśmy w trakcie szukania pieniędzy - mówi Kręcka. - Musimy zamontować specjalne urządzenia.

Przydadzą się one nie tylko na onkologii, ale także innych oddziałach, gdzie podawane są cytostatyki, jak choćby na nefrologii.

- Zastanawiamy się także nad uruchomieniem nowego oddziału - reumatologicznego - zdradza Kręcka. - Jeśli otrzymamy programy biologiczne do podawania, będziemy mogli też leczyć schorzenia reumatoidalne. Szpital byłby profesjonalnie przygotowany do podawania leków wysokospecjalistycznych.

Szpital jest już po wstępnych rozmowach z NFZ, a także wicemarszałkiem Grzegorzem Świerczem i - jak twierdzi dyrektor - wszyscy widzą potrzebę, aby chemioterapia dzienna wyszła też do prowincji, bo napór pacjentów w Centrum Onkologii jest dziś naprawdę ogromny.

- To w tej chwili najbardziej pilna potrzeba - uważa Kręcka. - Byłoby dobrze, gdyby nam się udało.

(An)

Dołącz do grona fanów Portalu Wirtualne Starachowice na Facebooku!