Są nowe reakcje na sytuację po aresztowaniu prezydenta Starachowic. Platforma Obywatelska odsuwa podjęcie decyzji do czasu poznania aktu oskarżenia. PiS ma wiedzę o nowej inicjatywie społecznej dotyczącej usunięcia nie tylko szefa miasta, ale i Rady Miejskiej.

Urząd Miasta Starachowice
fot. hmr

- Jeszcze nie zastanawialiśmy się co dalej, bo ciągle żyjemy wyborami - dodała.

Wybory parlamentarne miały być też ważnym czynnikiem wpływającym na zachowanie się PO. Jak pamiętamy nie poparła ona wniosku PiS, tylko przedstawiła własny pomysł - listu do prezydenta o rozważenie dobrowolnej rezygnacji ze stanowiska.

Przewodniczący klubu PO Tomasz Jarosław Capała mówił, że niezależnie od tego, jak się zachowa prezydent jego klub podejmie decyzję dopiero po wyborach. Wojciech B. do tej pory w ogóle nie odpisał, a Platforma nadal czeka. Tyle, że wyznaczyła sobie nowy termin.

- Poczekamy do aktu oskarżenia. Nie uważamy, by pośpiech był potrzebny, bo aktualnie jest zbyt duże zamieszanie. Po mieście krążą jakieś listy podpisywane przez przeciwników aresztowania, obrońca prezydenta twierdzi, że jego klient jest niewinny. Nie sadzę też byśmy się angażowali w takie inicjatywy, jak referendum. Na ten moment nie widzimy w tym sensu, choćby ze względu na koszty. Po akcie oskarżenia będziemy wiedzieć więcej - powtarza przewodniczący Capała.

Tymczasem, jak informuje poseł PiS Krzysztof Lipiec są tacy, którzy czekać nie chcą.

- Nie liczę na uchwałę rady miejskiej w sprawie referendum. Wiem, że rodzi się inicjatywa odwołania, i Rady Miejskiej, i prezydenta. Nie jestem na razie upoważniony do zdradzenia, kto się za tym kryje. Są to poważne osoby, ale nie związane z żadną partią polityczną - powiedział poseł.

Parlamentarzyście nie spodobał się list starachowickich proboszczów z prośbą o wcześniejsze zwolnienie prezydenta z aresztu.

- Moja ocena tego przedsięwzięcia jest krytyczna. Źle się stało, bo księża są postrzegani jako firmujący autorytet kościoła. Ale z tego co wiem, duchowni wystąpili w swoim własnym imieniu - powiedział.

(iwo)

Dołącz do nas na Facebooku!