- Dobra praca się opłaca - tak o przyznanej niedawno Świętokrzyskiemu Centrum Ratownictwa Medycznego Polskiej Nagrodzie Jakości mówi Jarosław Chrobot, kierownik starachowickiego pogotowia, które miało duży udział w tym sukcesie. To właśnie nasz oddział został poddany szczegółowemu audytowi, z którego wyszedł obronną ręką.

fot. Gazeta Starachowicka

Pogotowie zwyciężyło w kategorii średnich organizacji usługowych. A niemały udział w tym miał starachowicki oddział, który w sierpniu tego roku gościł członków Kapituły, oceniających jakość świadczonych usług. Chodziło m.in. o średni czas dojazdu do pacjenta, który należy do jednych z najniższych w naszym województwie.

W przypadku Starachowic jest to 8 minut, natomiast w skali powiatu – 12, a więc zdecydowanie mniej niż przewiduje ustawa (15 minut). Także pod względem wyposażenia i kadry nie mamy się czego wstydzić. Baza techniczna i lokalowa zapewnia świadczenie usług na wysokim poziomie, co przekłada się również na wyniki ekonomiczne.

- Zostaliśmy uznani za najlepiej funkcjonujący zakład opieki zdrowotnej specjalizujący się w ratownictwie medycznym - mówi Jarosław Chrobot, kierownik starachowickiego oddziału ŚCRMiTS.
Nagrodę z rąk wiceministra Waldemara Pawlaka odebrał szef świętokrzyskiego pogotowia – Stanisław Florek.

- Ta nagroda, to ogromny zaszczyt i wyróżnienie – mówi J. Chrobot. – A dla mnie ogromna satysfakcja. Obejmując stanowisko kierownika deklarowałem, że jakość świadczonych usług będzie dla mnie sprawą priorytetową. Walczyliśmy o nią wspólnie. Personel z roku na rok podwyższa swoje kwalifikacje, zmieniamy tabor samochodowy, a także wyposażenie medyczne. Wszystko po to, by jak najlepiej świadczyć usługi. Mieszkańcom życzyłbym jednak, by korzystali z nich jak najrzadziej, a przyszły rok przyniósł im wiele zdrowia.

(An)