AAA
Opozycja odwołuje starostę!
Zadziałali z zaskoczenia
Czwartek, 07 stycznia 2010r. (godz. 21:59)

Tego się nikt nie spodziewał! Pod koniec ostatniej sesji, na której dyskutowano projekt nowego budżetu, radni opozycji złożyli wniosek o odwołanie starosty Andrzeja Matyni. A wszystko za zaniechanie przez Zarząd Powiatu działań związanych z przekształceniem szpitala. Zdaniem opozycji może to doprowadzić do zapaści finansowej, a w konsekwencji likwidacji starachowickiej lecznicy, co odbiłoby się także na kondycji finansowej samego powiatu i realizowanych przez niego zadań.

fot. Gazeta Starachowicka

Takim niespodziewanym zwrotem akcji zakończyła się sesja budżetowa w powiecie. Wniosek, pod którym podpisało się dziewięciu radnych opozycji (Andrzej Maciąg, Jan Kosiela, Bronisław Paluch, Jan Pocheć, Stanisław Stanecki, Marian Mróz, Krzysztof Pecelt, Jan Zarzycki, Sławomir Moćko) złożył na ręce przewodniczącego Rady Powiatu Sławomir Moćko.


Samorządowcy zarzucają staroście porzucenie problemu Powiatowego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Starachowicach, którego rozwiązanie miało być priorytetem w działaniach zarządu. Posiadając umocowanie Rady wyrażone w uchwale, upoważniającej go do podjęcia działań zmierzających do przekształcenia PZOZ w Starachowicach w Niepubliczny Samorządowy Zakład Opieki Zdrowotnej przez likwidację, zarząd przyjął projekt wykonawczy, w którym określił cele ogólne i szczegółowe oraz harmonogram przekształcenia lecznicy w zakład niepubliczny.

Dokument ten, jak cytował radny Moćko, przewidywał „rozpoczęcie udzielania świadczeń przez nowy podmiot zabezpieczający ciągłość usług medycznych realizowanych przez zlikwidowany samodzielny publiczny zakład opieki zdrowotnej od 1 sierpnia 2008 roku”. Pomocnym miał być audyt, opracowany przez firmę zewnętrzną, który wskazałby optymalny model funkcjonowania lecznictwa szpitalnego w naszym mieście. Nie został on jednak wdrożony, podobnie jak harmonogram działań zmierzających do likwidacji PZOZ w Starachowicach i utworzenia NSZOZ.

- Zarząd Powiatu pod przewodnictwem Andrzeja Matyni nie osiągnął celów założonych zarówno w uchwale Rady Powiatu, jak i uchwale wykonawczej zarządu – twierdził radny. - Skutkiem braku działań jest pogłębiające się zadłużenie PZOZ, które w niedalekiej przyszłości może skutkować zapaścią finansową i doprowadzić do jego likwidacji, powodując znaczne utrudnienia w dostępie do specjalistycznych usług medycznych dla mieszkańców naszego powiatu.

Ponadto brak możliwości wskazania źródła realnego finansowania obecnych i przyszłych strat, przy coraz mniejszych możliwościach samodzielnego regulowania przez PZOZ istniejących i przyszłych zobowiązań, w konsekwencji rzutuje na kondycję finansową powiatu i może stanowić realne zagrożenie realizacji jego ustawowych zadań – argumentował S. Moćko.

Dlatego też wspólnie z kolegami wnioskował o odwołanie starosty, a w konsekwencji całego zarządu. Wniosek ten najprawdopodobniej jeszcze w styczniu trafi pod obrady.

- Zgodnie z procedurą musi zostać przedyskutowany i zaopiniowany na poszczególnych komisjach - wyjaśnił przewodniczący Rady Powiatu Jan Wzorek.

Mało prawdopodobne, że uzyska on poparcie większości. Musiałby nastąpić rozłam w koalicji, a na to – sądząc po dotychczasowych głosowaniach – póki co się nie zapowiada. Choć nigdy nic nie wiadomo...

(An)

REKLAMA