Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej nie zwiększy finansowania Warsztatów Terapii Zajęciowej dla osób niepełnosprawnych.

fot. hmr

Wszystko przez zamrożenie algorytmu określającego koszt rocznego pobytu niepełnosprawnego w WTZ- cie. Na jego podstawie wyliczana jest wysokość środków, które rząd, za pośrednictwem Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, przeznacza na Warsztaty. Od 2009 roku kwota ta wynosi niezmiennie około 14 tys. 800 zł.

Niewesoła jest też sytuacja kadry instruktorskiej, która od 4 lat nie otrzymuje podwyżek pensji. O większą pomoc państwa dla WTZ- ów upomniał się starachowicki poseł PiS Krzysztof Lipiec składając interpelację do Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej. Z odpowiedzi, którą otrzymał, wynika jasno, że na większe pieniądze niepełnosprawni nie mają co liczyć.

Ministerstwo ma zastrzeżenia do efektywności pracy Warsztatów, których celem powinno być cyt. "wprowadzenie uczestnika na rynek pracy". Tymczasem z badań przeprowadzonych w 2008 roku dla PFRON wynika, że od chwili rozpoczęcia działalności przez WTZ- y (a niektóre powstały już w 1992 roku), zatrudnienie znalazło zaledwie dwóch podopiecznych tych placówek.

- Biorąc pod uwagę prozdrowotny charakter funkcjonowania WTZ te wyniki nie są zadowalające - argumentuje ministerstwo.

Dlatego też trwa "głęboka analiza funkcjonowania WTZ".

- W związku z powyższym, obecnie nie są prowadzone żadne prace legislacyjne mające na celu zmianę kwoty algorytmu oraz sposobu finansowania Warsztatów. Podnosząc kwestię wynagrodzenia pracowników WTZ pragniemy zauważyć, że w związku z kryzysem finansów publicznych, w ciągu ostatnich 4 lat, pracownicy państwowej sfery budżetowej nie byli objęci waloryzacją płac, nawet o wskaźnik inflacji - argumentuje MPiPS

Resort pracy przypomina ponadto, że WTZ- y są też na częściowym utrzymaniu samorządów powiatowych, które również mogą pomyśleć o pozyskaniu większych środków na te placówki z innych źródeł.

(iwo)