AAA
Odbili "Leosia"
Wróci do właściciela
Czwartek, 08 marca 2012r. (godz. 21:11)

Zarzut paserstwa usłyszy najprawdopodobnie 48 - latek ze Starachowic. Przewoził na lawecie kradzionego - jak się później okazało - "seata leona". Może mu grozić nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.

fot. Gazeta Starachowicka
Nastepna wiadomosc:
ť Strażnik ratował życie

Poprzednia wiadomosc:
ť Handlował "lewizną"

Mężczyzna jechał "fiatem ducato" z przyczepioną do niego lawetą. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że pojazd, który przewoził ("seat leon"), nie posiadał tablic rejestracyjnych. Wzbudziło to uzasadnione obawy, że może pochodzić z przestępstwa, zwłaszcza że poprzedniego dnia ukradziono podobny pojazd w województwie łódzkim. Przypuszczenia policjantów okazały się nad wyraz słuszne. Po sprawdzeniu auta w policyjnym systemie okazało się, że zostało ukradzione w sąsiednim województwie.


Wartość samochodu oszacowano na około 30 tys. złotych. Funkcjonariusze zabezpieczyli go na policyjnym parkingu, a 48 -latek ze Starachowic, który przewoził go na lawecie, powędrował na "dołek". Noc z niedzieli na poniedziałek spędził w areszcie, a następnego dni stanął przez prokuratorem. Może mu grozić nawet pięć lat spędzone w więzieniu.

(An)

Dołącz do nas na Facebooku!

REKLAMA