O finał dochodzenia w sprawie wandalizmu sprzed wakacji na terenie przy zalewie - pytał na ostatniej sesji Rady Miejskiej w Wąchocku radny Tomasz Szczykutowicz.

fot. Gazeta Starachowicka

- Dzięki monitoringowi, który mamy nad zalewem, udało się ustalić sprawców. Odstąpiliśmy od ścigania ich na drodze sądowej. Dobrowolnie przyznali się do winy, dlatego postanowiliśmy wystąpić o umorzenie sprawy. Są to młodzi ludzie z terenu Wąchocka, nie chcemy, aby mieli jakieś ślady po tym ukaraniu, ponieważ rodzice pokryli koszt szkód, wpłacając do UG blisko 8 tys. złotych. Po 4 tys. na każdego - powiedział burmistrz Jarosław Samela. - Nie udało się jednak ustalić sprawcy zdemolowania przystanku przy ul. Starachowickiej w Wąchocku - dodał.

(J)

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU