AAA
Nie zrzucali się na łapówki dla prezydenta
Proces trwa, prokuratura umarza kolejne wątki
Czwartek, 10 stycznia 2013r. (godz. 19:34)

Prokuratura umorzyła kolejne postępowanie, tym razem w sprawie podejrzenia o zrzucanie się przez szefów gminnych spółek na łapówki dla prezydenta miasta Wojciecha B. oraz o nieprawidłowościach w Zakładzie Energetyki Cieplnej w Starachowicach.

fot. Gazeta Starachowicka
Nastepna wiadomosc:
ť Nowy rok bez urodzin

Poprzednia wiadomosc:
ť Jechał "na bani"

Kieleccy śledczy badali doniesienia w sprawie przyznawania nagród urzędnikom i dzielenia się przez prezesów spółek komunalnych nagrodami z prezydentem miasta, finansowania jego kampanii wyborczej oraz rzekomych nadużyć finansowych, do których miało dochodzić w Zakładzie Energetyki Cieplnej, m.in. przy finansowaniu imprez miejskich.


- Nie udało się potwierdzić tych informacji - powiedział Sławomir Mielniczuk, rzecznik prokuratury. Prokuratura Rejonowa Kielce Wschód sprawdzała również sprawę nadużyć, do jakich miało dochodzić w ZEC przy okazji sponsorowania różnych imprez w latach 2007-2010, co miało doprowadzić do znacznych szkód w mieniu spółki. Nie potwierdziło tego dochodzenie. Umorzono również wątek dotyczący zrzucania się przez prezesów pozostałych gminnych spółek na kampanię wyborczą Wojciecha B. w 2010 roku.

- Nie udało się zgromadzić dowodów, że dochodziło do takich sytuacji - wyjaśnia prokurator Mielniczuk.

W grudniu ub. r. Prokuratura Apelacyjna w Krakowie umorzyła postępowanie w sprawie nakłaniania świadka do zmiany zeznań. Śledztwo dotyczyło dwóch osób: kierowcy prezydenta i kierownika magistrackiego referatu, którzy byli świadkami rozmowy Wojciecha B. z ówczesnym prezesem

Zakładu Energetyki Cieplnej, Norbertem G. w listopadzie 2011 r., kiedy to miało dojść do matactwa. W sferze zainteresowania Prokuratury Okręgowej w Kielcach znajdują się jeszcze wątki typowo gospodarcze, związane z kupowaniem przez ZEC kiepskiej jakości węgla, bezumownym dostarczaniem energii do domu prezydenta i sprzedaniem ze szkodą dla spółki ośmiu nieruchomości. Śledztwo w tej sprawie przedłużono do 6 marca br.

Przypomnijmy, że główna część śledztwa zakończyła się oskarżeniem prezydenta o przyjęcie w latach 2008-10 od ówczesnych prezesów Zakładu Energetyki Cieplnej oraz dostawcy opału Mariana S. łapówek sporej wartości oraz nakłanianie świadków do zmiany zeznań. Proces trwa.

(An)

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU

REKLAMA