fot. hmr
Zawieszony przez starachowicki sąd w czynnościach służbowych prezydent miasta pozwał Gminę Starachowice, żądając wypłaty zaległych wynagrodzeń wynoszących ponad 102 tys. zł brutto. Czy je otrzyma, zdecyduje Sąd Pracy w Kielcach.
O tym, że nosi się z taką myślą, wspominał już kilka miesięcy temu w wywiadzie dla GAZETY. Dlaczego zwlekał tak długo?
- Czekałem na prawne opinie - stwierdził.
Otrzymał ją także z Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu. Z odpowiedzi wprost wynika, że pensja mu się należy, choć nie potrafiono określić, czy chodzi o całość wynagrodzenia, czy jego część.
- Złożyłem pozew i zobaczymy, jak widzi to sąd - powiedział nam B.
W sądzie domagał się będzie wypłaty blisko 69 tys. zł netto pensji, której nie otrzymywał przez osiem miesięcy zeszłego roku. Przebywając w areszcie - od 29 sierpnia 2011 roku do 26 marca 2012 roku, z trzytygodniową przerwą w listopadzie 2011 roku - dostawał połowę należnego mu wynagrodzenia, czyli 6 tysięcy złotych brutto.
Odkąd wyszedł na wolność (kwiecień 2012) nie dostał ani złotówki, bo urzędnicy nie wiedzieli, czy można mu wypłacić, a jeśli tak, to ile. Kwestii wynagrodzenia dla zawieszonego w obowiązkach służbowych samorządowca nie regulują żadne ustawy. Z prośbą o wykładnię przepisów zwrócono się więc m.in. do wojewody, Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji, Regionalnej Izby Obrachunkowej, jako organu, który kontroluje politykę finansową gminy i do marszałka Sejmu Ewy Kopacz.m Wszyscy scedowali sprawę do decyzji na urzędników. Początkowo połowa wynagrodzenia dla prezydenta trafiała więc do depozytu sądu, ale gdy pieniądze zwrócono na rachunek Urzędu Miejskiego, skarbniczka gminy zdecydowała, że pensja nie będzie już naliczana, bo nie ma ku temu podstaw.
- Mogę tylko żałować, że w naszym kraju jest tyle luk prawnych, a nasi parlamentarzyści zajmują się tak wieloma rzeczami, że zapominają o pewnym ciągu logicznym. Bo przecież zmieniając ustawę o pracownikach samorządowych i wprowadzając do niej nowe zapisy, powinni przewidzieć ich konsekwencje. Tam, gdzie w grę wchodzą jakiekolwiek pieniądze, zapisy powinny być jasne i sztywne. Wówczas nie mielibyśmy tego typu historii - skwitował Sylwester Kwiecień, wiceprezydent miasta.
Pytany, czy miasto będzie miało pieniądze na wypłatę apanaży dla prezydenta, odpowiedział:
- Wyroki sądu się wykonuje. Jaki będzie w ten sprawie, okaże się niebawem.
Rozprawa w starachowickim Sądzie Pracy wyznaczona była na 14 stycznia br., trafiła jednak do Kielc.
- Od wysokości kwoty zależy, który sąd będzie właściwy do rozstrzygnięcia sprawy. Pozwy, opiewające na kwotę wyższą niż 75 tys. zł rozpatrywane są w sądach okręgowych. Anulowany został więc termin rozprawy, która miała odbyć się 14 stycznia br.w Starachowicach, a nowy nie został jeszcze wyznaczony - powiedział GAZECIE sędzia Marcin Chałoński, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Kielcach.
(An)
DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU
Internet światłowodowy (FTTH/FTTB) (81)
II Starachowicki Test Coopera (0)
Świętokrzyski Turniej Piłki Nożnej Olimpiad Specjalnych w Starachowicach (0)
Zrób dziecku paszport na Dzień Dziecka (0)
Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa (0)
Pełnowymiarowe boisko z zapleczem sportowym wkrótce w Starachowicach (0)
SMS Absolwenci dają kibicom kolejne powody do radości (0)
Trwa budowa basenów letnich w Starachowicach (0)
Powstała wizualizacja przejścia nad torami w Starachowicach Zachodnich (3)
Starachowice coraz wyżej w rankingu "Wspólnoty"
Rusza budowa nowych mieszkań w Starachowicach
Pożar budynku mieszkalnego, 1 ofiara śmiertelna
Nieruchomości
Sprzedam(0) Kupię(1) Zamienię(0) Mam do wynajęcia(0) Poszukuję do wynajęcia(0)
Motoryzacja
Sprzedam(0) Kupię(1) Zamienię(1)
Praca
Zatrudnię(9) Szukam pracy(0) Dodatkowa(0)
Komputery
Sprzedam(0) Kupię(0) Zamienię(0)
Telefony
RTV / AGD
Sprzedam(1) Kupię(0) Zamienię(0)
Edukacja
Sprzedam(0) Kupię(0) Zamienię(0) Oddam(0)
Dla domu
Sprzedam(5) Kupię(0) Zamienię(0) Oddam(0)
Flora i fauna
Różne
Sprzedam(25) Kupię(1) Zamienię(0) Oddam(0) Usługi(21) Towarzyskie(0) Urzędowe(0) Różne(8)