Z doświadczeń naszego miasta w zakresie tworzenia oraz działania Specjalnej Strefy Ekonomicznej skorzystają Irakijczycy. Chcą uruchomić własny obszar preferencyjny w rejonie Basry. I właśnie tej tematyce poświęcono wtorkowe spotkanie z Zarządem SSE "Starachowice".

fot. Gazeta Starachowicka

BĘDĘ TWOJA ZA 10 ZŁ MIESIĘCZNIE

Organizacją spotkania zajęło się Biuro Projektowe Programu Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju (UNDP) w Polsce oraz Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju Przemysłowego (UNIDO). Wytypowały one kilka miejsc w Polsce, m.in. Warszawę, Kraków, Mielec oraz Tarnobrzeg, a na liście stref do odwiedzenia były także Starachowice.

- Podzieliśmy się doświadczeniami o funkcjonowaniu strefy. Mówiliśmy o genezie, a także, w jaki sposób udało się nam utworzyć ponad 7,5 tys. nowych miejsc pracy - powiedział Z. Kobierski. - Wywiązała się również dyskusja na temat roli strefy, jako instrumentu wsparcia działalności gospodarczej oraz społecznej. Zainteresowanie budził też sposób zarządzania, procedury wydawania zezwoleń i kontrole warunków, współpraca z władzami lokalnymi wszystkich szczebli, z jednostkami oświatowymi oraz inne formy pomocy i wsparcia. Ciekawym okazał się również temat wspierającej roli państwa, w tym w formie pomocy publicznej, dla przedsiębiorcy rozpoczynającego działalność gospodarczą na zasadach stosowanych w Unii Europejskiej i określonych w ustawie o specjalnych strefach ekonomicznych.

W spotkaniu uczestniczył również członek zarządu Urzędu Marszałkowskiego w Kielcach Piotr Żołądek. Delegacja odwiedziła również jednego z największych przedsiębiorców na terenie strefy, firmę MAN.

- Goście byli pod dużym wrażeniem. Szansa, że przedsiębiorcy z Iraku zainwestują u nas, jest jednak mała, ale ważna jest dobra opinia o naszej strefie - powiedział wiceprezes zarządu SSE "Starachowice".

(An)

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU