Funkcjonariusze starachowickiej Komendy Powiatowej Policji sprawdzają, czy nie doszło do nieprawidłowości przy budowie boiska "Orlik" przy Szkole Podstawowej nr 1 w Starachowicach. Jest podejrzenie, że przetarg mogła wygrać firma niekoniecznie oferująca najkorzystniejsze warunki.

fot. Gazeta Starachowicka

fot. Gazeta Starachowicka

Nastepna wiadomosc:
ť Ulepił swoje marzenie?

Poprzednia wiadomosc:
ť Spokojnie, to tylko ćwiczenia

- Dostaliśmy pismo i przekierowaliśmy je do Prokuratury Rejonowej w Starachowicach. W tej chwili wszczęte zostało postępowanie. Na razie jednak prowadzone jest w sprawie, nikt nie ma postawionych zarzutów. W grę może wchodzić niedopełnienie obowiązków czy przekroczenie uprawnień przy budowie kompleksu sportowo-rekreacyjnego Orlik przy Szkole Podstawowej nr 1 w Starachowicach - mówi Sławomir Mielniczuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach.

Obiekt oddano do użytku w listopadzie 2009 r. Powstał przy wsparciu rządowych środków z projektu "Moje Boisko Orlik" i są na nim: syntetyczne boisko do piłki nożnej, do gry w siatkówkę i koszykówkę, wyposażony jest w pomieszczenia socjalne z szatniami i prysznicami.

Wyjaśnianiem okoliczności tej inwestycji zajmują się policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach. W charakterze świadków przesłuchano już trzy osoby, poinformował GAZETĘ komendant starachowickiej KPP Jarosław Adamski.

Budową boiska zainteresowanych było osiem firm. Przetarg wygrała oferująca jej wykonanie za 886 346,46 zł. Czy była to najkorzystniejsza oferta, ustalają śledczy. Po zebraniu materiału dowodowego trafi on do prokuratury, gdzie będzie podlegał dalszej ocenie. Na jego podstawie podjęta zostanie decyzja w sprawie postawienia zarzutów lub umorzenia śledztwa

(An)

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU