AAA
Czynszowy skok
O połowę drożej w dwóch blokach STBS
Czwartek, 20 maja 2010r. (godz. 22:36)

Lokatorzy mieszkań w budynku wielorodzinnym przy ulicy Jana Pawła II w Starachowicach ze zgrozą przyjęli zawiadomienie o zmianie wysokości czynszu z 6,53 zł za metr kw. na 9,86 zł. Postawieni pod ścianą ludzie przyszli w miniony wtorek, 11 maja br. na nadzwyczajną sesję rady miejskiej, by szukać pomocy u lokalnych władz. A co zyskali?

fot. Gazeta Starachowicka
Nastepna wiadomosc:
ť Diagnoza na odległość?

Poprzednia wiadomosc:
ť Bezrobocie spada

- Niedawno dostaliśmy pisma mówiące o podwyżce, która ma wejść w życie 15 maja br. – mówiła w imieniu lokatorów Anna Urbaniak.


- W moim przypadku oznacza to, że za 47 m kw. będę płacić prawie 470 zł – policzyła kobieta.

Decyzję o podwyżce podjęło zgromadzenie wspólników Starachowickiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego „Wspólny Dom”. Czyli de facto prezydent, ponieważ spółka w całości należy do gminy. Wojciech Bernatowicz tłumaczył, że nie miał innego wyjścia, ponieważ utrzymanie dotychczasowych opłat naraziłoby go na odpowiedzialność karną.

- Sprawdziliśmy, że najniższe czynsze w mieszkaniach TBS w Polsce kształtowały się, w zależności od województwa, od 13 zł za metr kw. do 6,84 zł za metr kw. Ta ostatnia stawka dotyczyła Świętokrzyskiego. Zbyt niskie opłaty zostały jednak zakwestionowane przez Najwyższą Izbę Kontroli, ponieważ ich stosowanie narażało TBS- y na straty związane z brakiem dostatecznych środków na bieżące utrzymanie mieszkań, remonty i spłaty kredytu.

W zaleceniach pokontrolnych NIK nakazała, by wysokość czynszów ustalić na poziomie pozwalającym na dostateczne regulowanie tych zobowiązań. Zalecenia te dotyczą również bloku przy ulicy Jana Pawła II, gdzie czynsze od początku były za niskie. Jeśli nie chcemy odpowiadać przed prokuratorem za działania na szkodę STBS, musimy przestrzegać zaleceń NIK. Nie mamy wyjścia – przekonywał szef miasta.

Nowa stawka czynszu 9,86 zł to odpowiednik 4% tzw. wartości odtworzeniowej lokalu, wyliczanej m.in. w oparciu o ceną wybudowania metra kw. mieszkania w danym województwie. 4% to minimum, jakie nakazuje pobierać ustawa o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego.

Do niedawna większość TBS-ów, ze względu na ochronę lokatorów, nie zawsze stosowała się do tego zapisu. Jednak po kontroli NIK, która objęła ponad 380 podmiotów, należy się liczyć z tym, że Towarzystwa nie będą już ryzykować i zaczną przestrzegać ustawy. Która na dodatek pod koniec 2009 roku została znowelizowana tak, by przypominać im o zaleceniach NIK.

- Jedna ze zmian mówi o tym, że suma czynszów zebranych z danego budynku musi pokryć koszty eksploatacji, remontów i kredytu zaciągniętego na jego budowę – informował obecny na sesji prezes STBS Krzysztof Targowski.

Kolejna, niekorzystna dla lokatorów zmiana, to wykreślenie paragrafu mówiącego o tym, że wysokość czynszu w mieszkaniach TBS musi zatwierdzić rada gminy. Dlatego, choć niektórzy przedstawiciele starachowickiego samorządu próbowali wnosić zastrzeżenia, w praktyce nic nie mogli poradzić na wzrost opłat za mieszkania na ulicy Jana Pawła II.

Jedyne ustępstwo, na jakie poszedł mieszkańcom prezydent, to odroczenie terminu obowiązywania podwyżki. Zamiast w połowie maja, wejdzie w życie 1 września br. Lokatorzy przyjęli ten fakt bez protestu. Ich przedstawiciel ograniczył się tylko do stwierdzenia, że jeśli już czynsze muszą być podnoszone, to niech się to odbywa w cywilizowany sposób.

Drożej za dach nad głową będą musieli płacić nie tylko mieszkańcy, którzy odwiedzili sesję. Stawka 9,86 zł będzie też obowiązywać w bloku STBS przy ulicy Kopalnianej.

(iwo)

REKLAMA