Możliwe, że w tym półroczu do Starachowic zawita misja gospodarcza członków Belgijsko - Polsko - Luksemburskiej Izby Handlowej, zrzeszającej prywatne spółki, federacje, a także ludzi biznesu, posiadających doświadczenie w handlu i inwestycjach. Są oni zainteresowani nie tylko naszym regionem, ale i Specjalną Strefą Ekonomiczną, która została uznana przez Financial Times za jedno z najlepszych na świecie miejsc do inwestowania.

fot. Gazeta Starachowicka

Byli to głównie przedstawiciele firm prywatnych z różnych sektorów, izb handlowych oraz instytucji publicznych, wspierających kontakty międzynarodowe, przedstawiciele sektora usług doradczych dla przedsiębiorstw, a także Wydziału Promocji Handlu i Inwestycji Ambasady RP.

- Było mi niezwykle miło zaprezentować SSE i region świętokrzyski przed takim gremium - przyznaje J. Nowak. - Cieszę się, że zostały one wysoko ocenione i spotkały się z zainteresowaniem przedsiębiorców.

Przysłuchiwał się temu m.in. Stefan Kręcisz, kierownik Wydziału Promocji, Handlu i Inwestycji w Ambasadzie RP w Brukseli, a także Jean-Marie De Baerdemaeker, dyrektor Bepolux, który zaznaczył, że regiony wschodnie Polski są ważnym dla Unii terenem inwestycyjnym, ze względu na bliskość i dobre kontakty z partnerami wschodnimi, takimi jak Ukraina czy Białoruś. Proponowany przez strefę najwyższy stopień pomocy publicznej (do 70 proc.), fakt dostępności kadry oraz terenów, a także koszty pracy w naszym regionie, zwróciły dużą uwagę gości. Stąd m.in. propozycja Piotra Gołackiego, który jest przedstawicielem Kielc w Domu Polski Wschodniej, zorganizowania misji gospodarczej do naszego regionu. Szczególnie miejsce miały w niej odgrywać Starachowice, a zwłaszcza SSE.

- O szczegółach będziemy jeszcze rozmawiać , jesteśmy w stałym kontakcie - zapewnia Jolanta Nowak.

Do wizyty miałoby dojść w okresie polskiej prezydencji.

- Bardzo zależy nam na tym, by oprócz pokazywania strefy oraz regionu jako terenu inwestycyjnego, zwrócić uwagę na inne walory, które świadczą o atrakcyjności naszego kraju. Miło było spotkać się również z Polakami zatrudnionymi w Izbie, którzy zajmują tam wysokie stanowiska , co świadczy tylko o tym, że nasi rodacy pracują w Unii nie tylko w zawodach prostych, ale są również liczącymi się w kręgach gospodarczych specjalistami.

Tym milej, że to właśnie starachowicka SSE, będzie pełnić rolę wiodącą spośród czterech instytucji wspierających możliwości gospodarcze u nas. Będzie też stale obecna w Brukseli, w Domu Polski Wschodniej, gdzie ustawiono jej stand, a przedsiębiorcy będą mogli zasięgnąć wszystkich niezbędnych informacji.

(An)