AAA
Inwestycje nas omijają
"Mizeria" na wojewódzkich trasach
Piatek, 17 lutego 2012r. (godz. 21:45)

445 milionów złotych ma do dyspozycji w tym roku Świętokrzyski Zarząd Dróg Wojewódzkich. Niestety, z tego ani złotówki nie przeznaczy na drogi zlokalizowane w naszym powiecie. Nie są to dobre wieści, bo były nadzieje np. na remont trasy nr 744.

fot. Gazeta Starachowicka
Nastepna wiadomosc:
ť Leśne manewry

Poprzednia wiadomosc:
ť W tydzień po pożarze "Europy"...

Cały tegoroczny budżet Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich to 480 milionów złotych, z czego 35 milionów złotych przeznaczone będzie na wydatki bieżące, w tym na zimowe utrzymanie dróg. Natomiast na wydatki inwestycyjne przeznaczone będzie 445 milionów złotych, z tego prawie 23 miliony złotych z pieniędzy własnych województwa. Pozostała zaś kwota to fundusze z Unii Europejskiej. Szkoda tylko, że ani złotówka nie pójdzie na drogi w naszym powiecie.


Planowana jest m.in. budowa obwodnicy Końskich wraz z przebudową drogi wojewódzkiej nr 728 oraz remonty dróg: z Buska przez Kazimierzę Wielką do granicy województwa, z Kielc przez Łopuszno do Włoszczowy oraz z Chmielnika do Staszowa. W tym roku rozpocząć powinna się również budowa mostu przez Wisłę w Połańcu, która w połączeniu z prowadzącymi do niej drogami kosztować będzie około 190 milionów złotych (w br. 84 mln zł).
Dlaczego na liście nie ma żadnej pozycji związanej z naszym powiatem?

- Wszystkie są jakby kontynuacją rozpoczętych już wcześniej zadań. Jak na razie nie pojawiło się na niej żadne nowe - tłumaczyła w rozmowie z nami Jolanta Kręcka, radna Sejmiku Wojewódzkiego. - Mogę jedynie ubolewać, że za poprzedniej kadencji, nie weszły wnioski na nasze drogi, a zwłaszcza trasę nr 744, z Mirca do Radomia.

W tej sprawie już kilkakrotnie zapraszaliśmy do nas marszałka. Swego czasu pojawiły się też deklaracje. Jeśli w tegorocznym budżecie znajdą się oszczędności, mamy nadzieję, że uda się ją jeszcze rozpocząć, a do końca kadencji zakończyć już w całości. Przy tak dużych nakładach na turystykę oraz promocję, byłoby dobrze, "ruszyć" na Łódź i Warszawę - uważa Kręcka.

- Dlaczego mieszkańcy mazowieckiego nie mieliby spędzać u nas ferii albo wakacji? Ale żeby tutaj dojechać, potrzebne są najpierw drogi. Zdaniem ekspertów, ta od Mirca do granic naszego województwa nie jest w najgorszym stanie. Osobiście sądzę inaczej - mówiła nam Kręcka. - Skoro buduje się tak dużą obwodnicę przy granicy województwa (mowa o Końskich), to czemu nie wyremontować drogi nr 744? Ten wjazd, to także wizytówka naszego regionu, z której korzystają dość często podróżujący z Warszawy. To także szansa na rozwój gminy, a nawet powiatu - uważa Kręcka.

Żeby ją wykorzystać potrzebna będzie jednak aktualizacja wcześniejszego projektu. Nie powinno to stanowić akurat większego problemu. O wiele większym, jak twierdzi radna, może być to, co dzieje się aktualnie w Ministerstwie Finansów.

- Do tej pory nasze województwo nie brało kredytów, ale w tym roku Sejmik musi zaciągnąć prawie 160 mln zł na dokończenie inwestycji. Niepokojącym sygnałem jest to, że wszystkie długi publiczne szpitali próbuje się wrzucić w zadłużenie samorządów. Jeśli faktycznie tak będzie, to Sejmik Województwa Świętokrzyskiego mógłby zaciągnąć kredyt tylko w wysokości 16 mln zł, co w praktyce oznaczałoby spore trudności z realizacją zadań finansowanych z Unii. Większość stanęłaby bowiem pod dużym znakiem zapytania.

(An)

Dołącz do nas na Facebooku!

REKLAMA