AAA
"Ulotki" na wokandzie
Poniedzialek, 25 lutego 2013r. (godz. 13:39)

Przedłuża się proces w sprawie ulotek, kolportowanych rzekomo przez radnych PiS. Pozwał ich prezydent, żądając przeprosin w mediach oraz 100 tys. zł na rzecz jednego z miejscowych przedszkoli.

fot. Sz

Oskarżona w tej sprawie dwójka radnych - miasta i powiatu, utrzymuje, że nie są autorami ulotek z "KUPĄ" (zrobioną dla mieszkańców Starachowic), szkalujących prezydenta Wojciecha Bernatowicza, które przed wyborami samorządowymi w 2010 r. rozrzucono na klatkach schodowych i na cmentarzu. Na środową (13 lutego) rozprawę wezwano ponownie dwóch miejskich strażników, którzy uzupełnili wcześniejsze zeznania. Był także świadek ówczesnych zdarzeń. Co dokładnie mówili, nie wiemy, bo proces toczy się za zamkniętymi drzwiami.


BĘDĘ TWOJA ZA 10 ZŁ MIESIĘCZNIE

Dowiedzieliśmy się natomiast, że obrona zawnioskowała o przesłuchanie naczelnego jednego z lokalnych tygodników, który może posiadać wiedzę na temat źródła pochodzenia i kolportażu tych materiałów. Pytana o to Lidia Dziura stwierdziła, że nie będzie komentować przebiegu sprawy. Kolejny termin wyznaczono na 1 marca.

(An)

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU

REKLAMA