AAA
Dzieło „bożych szaleńców”
Szkoły z pasją i 20 – letnią tradycją
Niedziela, 27 grudnia 2009r. (godz. 16:35)

20- lecie Społecznej Szkoły Podstawowej i 10- lecie Społecznego Gimnazjum obchodziły niedawno dwie niepubliczne placówki działające na terenie naszego miasta, które swoje powstanie zawdzięczają „szaleńcom bożym”. Tak o grupie nauczycieli i rodziców, zrzeszonych w kole Społecznego Towarzystwa Oświatowego nr 50, mówią dziś kontynuatorzy ich idei. Udało im się nie tylko wykształcić setki starachowiczan, ale również udowodnić, że można się uczyć w szkole bez dzwonków.

fot. Gazeta Starachowicka

Wszystko zaczęło się w grudniu 1989 roku, kiedy to grupa nauczycieli i rodziców zrzeszona w Kole Terenowym nr 50 STO podjęła decyzję o utworzeniu Społecznej Szkoły Podstawowej w Starachowicach. To właśnie oni, jako pierwsi przecierali szlaki niepublicznej oświacie w naszym mieście i regionie.


Postanowili otworzyć szkołę, która w myśl założeń STO – odrzucałaby w nauczaniu wiedzę encyklopedyczną, a główny nacisk kładła na twórcze, logiczne myślenie i indywidualizację w procesie kształcenia. Nowością była mała grupa uczniów w klasie, a najważniejszą osobą w procesie kształcenia – dziecko. Szkoła miała zapewnić uczniom poczucie bezpieczeństwa, akceptacji i radości, jak mówiła jej obecna dyrektor Dorota Glina.

Pierwsza siedziba placówki mieściła się w budynku przy ulicy Konstytucji 3 Maja. W czterech klasach (0 – 3) uczyło się wówczas 56 dzieci. 10 nauczycieli pod dyrekcją Krzysztofa Jabłońskiego rozpoczęło pierwszy rok szkolny 1990/1991. Na wszystkich frontach wspierali ich rodzice, z pomocą których udało się zrealizować zamierzone plany.

W czerwcu 1991 roku szkoła otrzymała budynek po dawnym przedszkolu przy ulicy Żeromskiego. Lokal ten nie spełniał jednak odpowiednich warunków, dlatego władze miasta zdecydowały o przekazaniu jej budynku po przedszkolu przy ulicy Wojska Polskiego.

- To było ważne wydarzenie w życiu naszej szkoły – wspominała D. Glina. - Z wielkim zapałem remontowaliśmy budynek i przystosowaliśmy go do naszych potrzeb. Pomysłowość i inwencja rodziców, nauczycieli, uczniów przekształciła skromne pomieszczenia w prawdziwe sale lekcyjne.

Także z inicjatywy nauczycieli i rodziców SSP STO narodziło się dziesięć lat później Społeczne Gimnazjum. 1 września 1999 roku naukę rozpoczęło tu 16 uczniów. Obecnie w czterech klasach uczy się 44 gimnazjalistów, a dyrektorem SG STO od początku jego istnienia jest Bożena Jaskros, która wspólnie z Dorotą Gliną prowadziła jubileuszową uroczystość, jaką zorganizowano 6 grudnia w Spółdzielczym Domu Kultury. Wspólnie z nauczycielami, rodzicami, i absolwentami świętowały władze miasta i powiatu, bez wsparcia których szkoła nie mogłaby odnieść tak dużego sukcesu, jak zauważył prezes STO - Wojciech Starzyński.

Placówka może pochwalić się najlepszymi w mieście, powiecie i regionie wynikami z egzaminów zewnętrznych. Uczniowie są laureatami wielu konkursów przedmiotowych (tak ogólnopolskich, jak i międzynarodowych), artystycznych i sportowych.

Codziennie uczą się języka angielskiego i rozwijają swoje talenty, poprzez koła zainteresowań: przedmiotowe, twórczego logicznego myślenia, teatralne, muzyczne, dziennikarskie czy sportowe. Ale największym osiągnięciem było dotarcie do tych, do których nie potrafili inni, często nienawidzących szkoły uczniów.

Udało się to dzięki indywidualizacji pracy, profesjonalizmowi nauczycieli i wsparciu ze strony rodziców, jak twierdził obecny na uroczystości Krzysztof Jabłoński. Dla niego, był to szczególnie wzruszający jubileusz.

- Udało się stworzyć mocny fundament. Uczyć i wychowywać – mówił do zgromadzonych. – W dodatku w szkole bez dzwonków.

Sukces obu placówek jest zasługą setek ludzi, za który – choć symbolicznie - chciał podziękować im prezes STO, wręczając pamiątkowe dyplomy przedstawicielom środowiska oświatowego. Słowa uznania pod ich adresem kierowali także włodarze.

- Dla mnie, jako nauczyciela – mówił starosta Andrzej Matynia – jest to szczególny powód do radości. Nie każdemu udaje się przekształcić dobry pomysł w zrealizowane marzenia. Cieszę się, że na terenie naszego powiatu funkcjonuje szkolnictwo niepubliczne. Zawsze uważałem, że człowiek powinien mieć wybór, a wy daliście go naszym mieszkańcom w dziedzinie edukacji.

Jubileuszu winszował także prezydent i życzył nauczycielom dalszych sukcesów w pracy z uczniami. A w ślad za nim powtarzali je także dyrektorzy zaprzyjaźnionych placówek i rodzice, a nawet absolwenci, w imieniu których głos zabrała Aleksandra Juda.

- Bez chęci naprawiania świata i tworzenia nowej rzeczywistości, którą zaszczepili we mnie nauczyciele, pewnie nie byłabym dziś tym, kim jestem – mówiła. – Zawdzięczam im naprawdę dużo i życzę im jak najlepiej.

Podobne słowa padały wielokrotnie. Miłym akcentem był też występ obecnych uczniów, którzy odegrali przed gośćmi przedstawienie o wdzięcznej nazwie „Koncert z tęczą w tle”. Po nim zaplanowano zwiedzanie szkoły, a także mini bankiet dla zaproszonych gości.

(An)

REKLAMA