AAA
„Stop 18!” kuleje
Starachowice w niechlubnej czołówce
Piatek, 09 kwietnia 2010r. (godz. 20:38)

Fatalnie wypadło nasze miasto w ogólnopolskim badaniu sprawdzającym ilu sprzedawców łamie zakaz sprzedaży papierosów niepełnoletnim. Okazało się, że prawie 87 procent tutejszych handlowców jest gotowych sprzedać wyroby tytoniowe osobom, które nie ukończyły 18 roku życia. Policja zapowiada wzmożone kontrole.

fot. Gazeta Starachowicka

Już po raz trzynasty autorzy Programu Odpowiedzialnej Sprzedaży „Stop 18!” sprawdzali w całym kraju, ilu handlowców jest skłonnych sprzedać nieletniej osobie papierosy. Wyglądający na nastolatka działacz tego programu odwiedzał placówki handlowe prosząc o paczkę papierosów.


Następnie notował, ilu sprzedawców odmówiło, ilu zapytało o wiek, ilu o dokument tożsamości, a ilu po prostu skłonnych było sprzedać papierosy bez wahania. I tych ostatnich w Starachowicach było aż 87 proc. To jeden z najgorszych wyników w kraju! Co na to nasze służby?

- W zeszłym roku skontrolowaliśmy ok. siedemdziesiąt placówek. W żadnej nie odnotowaliśmy sprzedaży papierosów osobom nieletnim – zapewnił Stanisław Drygulski, naczelnik Oddziału Strażników Rewirowych w Starachowicach. – Co nie oznacza, że procederu takiego nie ma w naszym mieście – dodał.

- Problem w tym, że jako strażnicy miejscy jesteśmy zobligowani do pracy w umundurowaniu – mówi. – Po cywilnemu nie możemy działać, zabrania tego ustawa. A który sprzedawca wyda nieletniemu papierosy, widząc strażnika?
Jak dotąd zdarzyło się to tylko raz, w dodatku dawno, bo jakieś siedem lub osiem lat temu.

- Tak się złożyło, że popsuł się nam radiowóz, strażnicy podjechali na miejsce cywilnym autem – opowiada szef rewirowych. – Zauważyli, że sprzedawca podaje młodym ludziom papierosy na sztuki. Sprawa miała swój finał w sądzie. Mężczyzna został ukarany wysoką grzywną.

Ale tego typu sytuacje zdarzają się rzadko, nawet policji.

- Żeby udowodnić komuś sprzedaż, musielibyśmy złapać go na gorącym uczynku – mówi Kamil Tokarski, rzecznik starachowickiej policji. - Jest to ciężkie do wykonania przez policjantów występujących w mundurze, a właśnie tacy się tym zajmują. Trudno wymagać, by robili to funkcjonariusze wydziału kryminalnego, zaangażowani w o wiele trudniejsze sprawy niż sprzedaż papierosów nieletnim.

Dlatego o wiele częściej funkcjonariusze edukowali sprzedawców.

- Jesteśmy jednym z wielu ogniw, jakie włączyły się do akcji STOP 18 – powiedział GAZECIE Kamil Tokarski, rzecznik prasowy policji w Starachowicach.

– Tak naprawdę jest ona skierowana głównie do sprzedawców, rodziców i samorządów, a nie do policji. W ubiegłym roku dostaliśmy kilkadziesiąt ulotek i plakatów, które rozdysponowaliśmy wśród sprzedawców, przypominając im o bezwzględnym zakazie sprzedaży wyrobów tytoniowych nieletnim. Nawet dziś, przechodząc się po mieście, można zobaczyć charakterystyczne naklejki z logiem akcji.

Wspólnie ze strażnikami organizowali też pogadanki dla młodzieży i jej rodziców.

- Jest nam przykro, że działania te nie przyniosły odpowiedniego skutku – mówi K. Tokarski. - A jeszcze bardziej że nie zostaliśmy poinformowani o wynikach tego badania. Mając takie informacje moglibyśmy dotrzeć do nieuczciwych sprzedawców i skuteczniej działać w tym zakresie.

Niemniej jednak, zmotywowani tymi niechlubnymi wynikami, zapowiadają wzmożone kontrole.

- Jeżeli w którymś ze sklepów dojdzie do łamania prawa, surowe kary nie ominą sprzedawców – zapewnił rzecznik.

Warto wiedzieć, że za tego typu przewinienie może grozić do 500 zł mandatu, lub wniosek do sądu grodzkiego, który może się skończyć grzywną w wysokości nawet 5 tys. zł.

(An)

PRZECZYTAJ TAKZE:
SarenG - 28-06-2010 22:04
A ja pamiętam, często pytany o dowód byłem w dawnym PDTcie, kiosku ruchu koło Sp 9, Społemiaku na Buczka, czy też SAMie na Szlakowisku. Kiedyś nawet jak jeszcze stał kiosk ruchu na zakręcie w Szlakowisko koło Filatelistyki sprzedawała tam taka pani która potrafiła co dzień pytać mojego ojca czy papierosy to ja kupuje dla niego c [...]
aajkk - 28-06-2010 15:43
nigdy nie spotkałam się ze sprawdzaniem dowodu jeśli chodzi o wyprawę do sklepu po %. Za moich czasów pamiętam, jak ''wchodziła'' ta akcja stop 18, w TV puszczali reklamy o zakazie sprzedawania małolatom papierosów i alko, w sklepach wisiały plakaty i kartki z zakazem sprzedaży...ale na tym się kończyło. niestety.
Ja - 26-06-2010 16:55
Wiesz tylko ja jak szłam w wieku 15 lat do sklepu po piwo kupowałam jedno na pół z koleżanką najczęściej, nie zapijałam się nie zataczałam i nie siałam wiochy. Teraz młodzież ma pustkę w głowie i po prostu strach!
Prze Mysław - 26-06-2010 14:51
to jest patologia :)
SarenG - 26-06-2010 14:15
Nie no nikt nie twierdzi, że nikt nie pił czy nie kupił. Chodzi przede wszystkim o zjawisko które rozprzestrzenia się na szeroka skale. Coraz częściej sprzedawcy sprzedają bo zależy im po prostu na obrocie, lub maja tak przykazane. Za mnie, przyznaje się bez "bicia" to piwo czy wódkę jak ktoś zdobył, szło się w taką dziurę by ni [...]
Bizon - 26-06-2010 13:53
Nie twierdze że sprzedawanie alko i papierosów dzieciakom jest ok, ale spojrzcie na to z innej strony, czy przynajmniej 1 z was w wieku 16-17 lat nie pilo albo nie palilo?! wtedy nie besztaliscie sprzedawców ani systemu ;)
Prezes - 26-06-2010 10:46
A nie wyczuliście ironii w tym co napisał kolega matt98?
Ja - 26-06-2010 06:21
powiem tak, nawet 18 latek nie wygląda na swoje 18naście - wczoraj to zauważyłam jak byłam na chwilę w chill. Też byłam świadkiem jak grupka nieletnich została cofnięta na bramce hehe bo ku ich zdziwieniu- dowód trzeba mieć :)
kayote - 25-06-2010 23:36
O dowód spytać jest prosto ale powiem wam z własnego doświadczenia że w obecnych czasach ciężko jest stwierdzić czy ktoś ma 18 czy nie, popatrzcie po klubach gdzie są wpuszczani nieletni a co dopiero mówić o sklepach gdzie w parę minut przewija się sporo osób. Sama miałam taką kontrole, i po moich oględzinach chłopak wyglądał na [...]
apl - 25-06-2010 14:11
matt98 chyba za dużo na "Demotywatorach"... siedzi.
Priest - 25-06-2010 11:58
brawo
SarenG - 25-06-2010 00:48
A chyba o tym temat więc do czego to było? Licznikiem się chwalisz ? :)
matt98 - 25-06-2010 00:16
a ja mieszkam 2545m (sprawdzane na liczniku rowerowym) od tesco i nie kupuje tam piwa i o dowod mnie nie zapytali ani razu!! dziwne, nie ?
Ja - 24-06-2010 20:22
Ja mieszkam 55m od tesko i też często kupuje :) w zasadzie o dowód mnie tylko raz spytano. W zasadzie nie mam z czego się cieszyć bo moją starszą siostrę częściej o dowód pytają niż mnie i każdy myśli, że to moja młodsza siostra ech.
Priest - 24-06-2010 18:22
wiesz w tym sęk właśnie bo mieszkam 50m od Tesco i już nieraz kupowałem alko tam i też zazwyczaj nie pytali, a tu jednak prosze!
Ja - 24-06-2010 16:14
hehe mnie nigdy tam nie proszą :) Raz tylko Pani się mi tak przyglądała ukradkiem i spytałam jej czy chce zobaczyć mój dowód powiedziała, że nie :)
SarenG - 24-06-2010 14:57
Oscar - 24-06-2010 14:49
Peter? zapowiedziane kontrole?:) Organizowane przez? Na zlecenie kogo?:)
Peter - 24-06-2010 14:45
Dementując plotki, delikatesy Iga na Dolnych były przeprowadzone już dwie kontrole, obydwie kontrole wypadły bez zastrzeżeń, a sklep dostał certyfikat.
Priest - 24-06-2010 12:44
wczoraj w Tesco na Wojska Polskiego zostałem poproszony o okazanie dowodu przy zakupie jednego piwa... jakże wielkie było moje zaskoczenie, jak i radość niezmierna gdyż zapytany zostałem dokładnie w dniu 20 urodzin... widać nie wszędzie "Stop 18!" kuleje, a co do dolnych to sądzę że sprzedawca nastawiony jest na zyski głownie z [...]
Prezes - 24-06-2010 11:30
Chyba wino na kubki i szlugi na sztuki ;)
Ja - 24-06-2010 10:55
ja nie zapomnę jak była sprzedawana wódka na kieliszki koło gim 3 :) Ludzie powinni reagować na takie coś.
SarenG - 24-06-2010 08:47
W Idze na dolnych nigdy nie widziałem jak sprawdzają dowody. Często widzę jak młode osoby wychodzą z zakupami typu papierosy, piwo i inne napoje odlotowe. Gdyby przejrzeć monitoring miejski który rejestruje popijającą młodzież na przydworcowych ławkach można by określić również czy zakup nie został dokonany również w tym sklepie [...]
Prze Mysław - 23-06-2010 12:30
a w jakim to było sklepie?
Oscar - 22-06-2010 23:26
Dziś byłem świadkiem czegoś, nietypowego. Stałem w kolejce w sklepie. Przede mną stał młody chłopak max 16, a za nim koleś około 30. Dzieciak kupował piwo, gdy sprzedawczyni mu podała alkohol, mężczyzna który stał za nim spytał się sprzedawczyni ze okazał jej dowód i czy ma zadzwonić na policje. Wielce oburzona powiedziała ze on [...]
stce123 - 10-04-2010 20:55
Nie ma co się dziwić.:) Przecież portal współpracuje z GS. Po co pisać coś nowego, jak już jest niezły artykuł.
Gosc_ze_Starachowic - 10-04-2010 17:30
pewnie z alkoholem podobnie to wygląda i znając życie prędko to się nie zmieni
Priest - 09-04-2010 22:01
słowo w słowo z GS... ehh
REKLAMA