AAA
„Agenci” podszywają się pod Urząd Pracy!
„Polują” na stażystów
Sroda, 05 stycznia 2011r. (godz. 23:02)

- Dzień dobry, dzwonię z Urzędy Pracy. Czy poinformowano Pana o konieczności wybrania funduszu emerytalnego? Nie? W takim razie skontaktuje się z Panem nasz pracownik i udzieli wszelkich informacji -zazwyczaj tak to się właśnie zaczyna. I wielu daje się nabrać sądząc, że urząd sprawdza, czy są oni na miejscu stażu. Gdy orientują się, że zostali „wkręceni” jest już zazwyczaj za późno, bo wcześniej zdążyli podać już wszystkie swoje dane.

fot. www.pup-starachowice.pl

Z podszywaniem się pod urzędników, polskie pośredniaki zmagają się od kilku lat. Ubezpieczyciele, zwłaszcza ci młodzi, chwytają się wszystkich możliwych sposobów na szybki zarobek.


Dla nich niedoświadczeni pracownicy to łakomy kąsek, za którym rozglądają się także w naszym powiecie, o czym świadczą informacje napływające od pracodawców i stażystów.

Urząd Pracy na swojej stronie internetowej wystosował już oficjalny komunikat, w którym zdecydowanie oświadcza, że nie ma nic wspólnego z działalnością agentów ubezpieczeniowych w zakresie przystąpienia do Otwartych Funduszy Emerytalnych, a zwłaszcza nie pośredniczy między stażystami, a firmami ubezpieczeniowymi w przedstawianiu ofert przez agentów i zawieraniu jakichkolwiek umów w sprawach dotyczących ubezpieczenia w II filarze. Żaden pracownik Powiatowego Urzędu Pracy nie ma też w zakresie swoich obowiązków zawierania przedmiotowych umów.

„Przypominamy, że deklaracja przystąpienia do Otwartego Funduszu Emerytalnego jest dobrowolnym wyborem osoby zainteresowanej. Powoływanie się agentów ubezpieczeniowych na urząd pracy lub podszywanie się pod jego pracowników jest niezgodne z prawem” – piszą na stronie internetowej. A osoby, które zetknęły się z tego typu praktykami proszą o przekazywanie informacji do sekretariatu Urzędu Pracy.

Jak ustrzec się agentów-oszustów? To proste, kogoś, kto podaje się za pracownika urzędu pracy, zawsze możemy sprawdzić i wylegitymować, a jeżeli ktoś nas do czegoś nakłania i mówi nieprawdę, możemy powiadomić policję. Im więcej osób zwróci uwagę na problem, tym lepiej.

(An)

PRZECZYTAJ TAKZE:
Oscar - 05-01-2011 23:46
U mnie pamietam po paru tyg ktoś zadzwonił do firmy gdzie zaczynałem staż i umówił się na spotkanie. :) Wziąłem to co dali, nie załuje. :)
bio3y - 05-01-2011 23:36
norma. jeszcze proszą na początek podpisać oświadczenie że jest się świadomym że ten ktoś nie jest pracownikiem UP ;) ciekaw jestem tylko kto im daje info nt. osób rozpoczynających staż/pracę
REKLAMA