AAA
Choroba nie wybiera. Ty możesz
Czwartek, 01 grudnia 2011r. (godz. 22:45)

Pani Iwona z małej miejscowości w województwie lubelskim wychowuje wraz z mężem troje dzieci. Mimo że nie mają luksusów, starają się zapewnić dzieciom wszystko, co niezbędne. Chcieliby także powiększyć mieszkanie, bo żyją na 25 m2 i nie mają łazienki. Zresztą nie tylko tego. Jednak w ich sytuacji finansowej to bardzo trudne, zdawałoby się nierealne. W dodatku najstarsza córka ze względu na problemy zdrowotne musi być na specjalnej diecie.

Pani Iwona z dziećmi
Pani Iwona z dziećmi
fot. Andrzej Wierzchowski
Pani Iwona z córką. Po prawej Monika Koperkiewicz kierownik filii ChSCh w Opolu Lubelskim
Pani Iwona z córką. Po prawej Monika Koperkiewicz kierownik filii ChSCh w Opolu Lubelskim
fot. Andrzej Wierzchowski

Warunki są, jakie są - mała miejscowość nie daje możliwości pracy. W Warszawie jest lepiej, dlatego właśnie tam dojeżdża mąż pan Iwony. Ale i tak zarabia grosze…


Oprócz Angeliki (12 lat) małżonkowie wychowują wspólnie Patryka (9 lat) i Klaudię (roczek). Angelika ze względu na problemy endokrynologiczne musi uważać na to, co je - w jej przypadku wskazana jest dieta wysokobłonnikowa.

- Córka powinna spożywać pieczywo pełnoziarniste i kasze. Musi też przyjmować leki - wyjaśnia pani Iwona .

Jej rodzina dzieli mały, jednorodzinny domek z sześcioosobową rodziną brata jej męża. Obie rodziny zajmują mieszkania o metrażach po 25 m2. To dramatycznie mało, jak na tak wiele osób. W domu nie ma łazienki, centralnego ogrzewania, gazu ani ciepłej wody. Mieszkanie pani Iwony nadaje się do remontu - na meblach widać ślady zużycia.

Od kilku lat pani Iwona wraz z mężem mają marzenie - zaadaptować górę domku, w którym mieszkają. Skrzętnie gromadzą potrzebne materiały, ale w ich trudnej sytuacji finansowej przebiega to bardzo powoli. Gdyby udało wykończyć się górę, oni mogliby tam zamieszkać, zaś druga rodzina zajęłaby parter.

- Wtedy byłoby więcej miejsca i moglibyśmy zrobić sobie łazienkę - mówi pani Iwona.

W ich domu jest bardzo ciasno. Pięć osób musi zmieścić się w jednym małym pokoju i kuchni. Bardzo przydałoby się łóżko piętrowe, a także artykuły szkolne dla dzieci oraz higieniczne do pielęgnacji malutkiej Klaudii.

- Wspaniale, gdyby znalazła się osoba lub osoby, które zechciałyby pomóc rodzinie w wykończeniu góry domku - mówi Monika Koperkiewicz, kierownik filii Chrześcijańskiej Służby Charytatywnej (ChSCh) w Opolu Lubelskim. - To byłaby pomoc udzielona nie jednej rodzinie, a dwóm. W sumie 11 osobom.

Nie wszystko w życiu zależy od nas. Nie mamy wpływu na to, gdzie się urodziliśmy. Bywa też, że nie mamy wpływu na choroby, które nas dotykają. Każdy z nas może jednak wybrać, czy i w jaki sposób podzieli się z innymi tym, co ma. Jeżeli poruszył cię los opisywanej rodziny i chcesz przekazać jej dar rzeczowy, skontaktuj się z lokalną filią ChSCh:

Chrześcijańska Służba Charytatywna
Filia Opole Lubelskie
Chruślanki Józefowskie 75
24-340 Józefów nad Wisłą
tel. 506 131 376

Możesz także złożyć dar pieniężny na konto zbiórki publicznej:

Chrześcijańska Służba Charytatywna
ul. Foksal 8
00-366 Warszawa
54 1240 1994 1111 0010 3162 7042
z dopiskiem: Iwona Giza

Czytaj więcej o projekcie Bądź Solidarny w Potrzebie: www.solidarny.chsch.pl

(aw)

Źródło: Chrześcijańska Służba Charytatywna

Dołącz do nas na Facebooku!

REKLAMA