AAA
Starachowice będą w "Janiku"
Po długich dyskusjach, zagłosowali na "TAK"
Sobota, 26 maja 2012r. (godz. 21:38)

Niższe opłaty za wywożenie odpadów oraz możliwość umieszczania w schronisku bezdomnych zwierząt zyska gmina Starachowice wstępując do spółki "Janik", która już od dwunastu lat prowadzi wysypisko w pobliżu Ostrowca. Tuż przed długim weekendem radni wyrazili na to zgodę. Nie bez przeszkód...

fot. Gazeta Starachowicka

O zdjęcie tego tematu z porządku sesyjnych obrad wnioskował Michał Walendzik argumentując, że nie miał możliwości zapoznania się z wieloma dokumentami.


- Mamy za mało danych o spółce, żeby móc podjąć wiążącą decyzję. Nie mamy informacji o tym, kto i w jaki sposób kieruje jej działalnością. Nie wiadomo, jak wygląda struktura głosów na Walnym Zgromadzeniu, a także w jaki sposób wyłaniani są członkowie i zarząd. A przecież przystępując do jakiegokolwiek biznesu należy wcześniej rozpoznać szanse i zagrożenia - mówił Walendzik.

- Pan żyje chyba w oderwanej rzeczywistości - ripostował wiceprezydent Sylwester Kwiecień. - My do tej spółki i tak będziemy musieli wejść, a jako udziałowiec będziemy mogli płacić mniej za odpady w przyszłości. Każda spółka prawa handlowego wiąże się pewnym ryzykiem, ale wkładając 400 tys. zł, na samym starcie zyskujemy już 200 tys. zł, w przypadku gdybyśmy chcieli z niej wyjść. Ale nie po to przystępujemy do niej, żeby od razu się wycofywać. Jeśli zagłosujecie za zdjęciem tego projektu z porządku obrad, będę miał prawo powiedzieć, że jesteście przeciwko mieszkańcom Starachowic - stwierdził i dodał: statut spółki był zawsze dostępny na stronie BIP Ostrowca Świętokrzyskiego i każdy dociekliwy mógł tam trafić...

Obecna na sesyjnej debacie Krystyna Skrzypczak, prezes Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów "Janik", zapoznała radnych nie tylko ze specyfiką zakładu, ale także ewentualnymi korzyściami, jakie odniosłaby gmina, będąc jej udziałowcem. Głównym argumentem była niższa cena za wywożenie odpadów.

- Jest ona inna dla gmin - wspólników i pozostałych - mówiła prezes. - Różnica za 1 t odpadów wynosi dokładnie 37,80 zł. O tyle mniej od pozostałych samorządów, które nie byłyby udziałowcami, mogłyby płacić Starachowice. Poza tym na terenie zakładu powstanie wkrótce schronisko dla zwierząt bezdomnych obsługujące tylko gminy - wspólników. Mamy przygotowany teren, a teraz oczekujemy tylko pozwolenia na budowę. Liczymy, że od drugiego półrocza będziemy w stanie je uruchomić. W tym roku na pewno będzie już działać -zapewniała prezes. - Przygotowujemy ok. 160 boksów, które mogą pomieścić ok. 200 zwierząt. Nie nastawiamy się tylko na przyjmowanie kotów i psów, ale także na ich adopcję. Rozmawialiśmy już z grupą Animalsów. Pracujemy także nad stroną internetową.

Radną Agnieszkę Chedę interesowało, ile kotów i psów z naszego miasta będzie mogło tam trafić. Wątpliwości wzbudzał też sposób "zagospodarowania" przez spółkę naszego wkładu własnego.

- Jak to się stało, że będzie wynosić on 400 tys. zł, z czego aż 300 tys. zł przekazane zostanie na kapitał zapasowy, nie zwiększając naszego udziału? - dopytywał się radny Tomasz Jarosław Capała.- Ostrowiec, jako gmina założycielska, dysponować będzie 59 proc. udziałów, a ponieważ jest to spółka prawa handlowego, mam obawy, że miłość wspólników do siebie może szybko się skończyć i wtedy warunki zacznie dyktować Ostrowiec.

- Nigdy nie było tak, by o czymkolwiek decydować bez pozostałych wspólników - uspokajała Krystyna Skrzypczak, dodając że spółka funkcjonuje na rynku już od dwunastu lat i nigdy nie przynosiła strat. W ubiegłym roku odnotowała zysk na poziomie ponad 600 tys. zł, a Starachowice są na nią skazane. Do końca czerwca musi być bowiem uchwalony Wojewódzki Plan Gospodarki Odpadami, który będzie określał regiony gospodarki odpadami komunalnymi, wraz ze wskazaniem gmin wchodzących w skład regionu oraz wykazem regionalnych instalacji do przetwarzania odpadów komunalnych, na którym znalazł się "Janik". Tak czy inaczej odpady z naszego miasta będą musiały tam trafiać. Ile nas będzie to kosztować? Jako udziałowca tej spółki zdecydowanie mniej.

- Już w pierwszym roku jesteśmy w stanie zaoszczędzić 240 tys. zł, a w każdym następnym ponad 600 tys. zł - wyliczał radny Piotr Nowaczek. - My nie musimy wchodzić w to przedsięwzięcie. Gmina Pawłów już czeka, żeby to zrobić. Ale jeśli nie chcemy uprawiać obłudy i demagogii, powinniśmy w to wejść - przekonywał.

Ostatecznie radni wyrazili zgodę na przystąpienie Starachowic do spółki "Janik", w której miasto będzie dysponowało pakietem 10 proc. udziałów.

(An)

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU

REKLAMA